Wpis z mikrobloga

Zastanawia mnie, dlaczego inni producenci nie podchwycili Ambilighta, bo z tego, co kojarzę, już minął okres ochrony patentowej na tę technologię. Co byście woleli wziąć: Phillips z Ambilightem czy Samsung z QLED? Phillipsa mam już drugiego i jestem zadowolony, dotąd oba chodzą (7-letni u rodziców i 4-letni), ale QLED podobno robi robotę. Chciałbym QLED z Ambilightem, no ale...
#telewizory
  • 8
@lunaexoriens: nie bardzo rozumiem. Porównujesz światełka za telewizorem do technologii wyświetlania obrazu.
#!$%@?ąc, sama technologia kropek kwantowych to jedynie wspomagacz, a nie technologia, która z automatu czyni dany telewizor lepszym od odpowiedników innych marek.
Dla mnie osobiście philipsowe odpustowe światełka nie są atrakcyjne. Podobnie uważam budżetowe telewizory Samsunga za słabe, no ale wydają krocie na marketing, więc rozumiem skąd się takie posty jak twój biorą.
@Drmscape2: Tak, porównuję te dwie rzeczy, bo skoro nie występują w jednym TV, to coś muszę wybrać i zastanawiam się co. Ambilight to nie odpustowe światełka, polecam przetestować, jeśli nie miałeś na dłużej do czynienia z tą technologią. Fajny bajer, ale też możliwość włączenia lekkiego białego podświetlenia wpływa na odbiór wyświetlanej czerni. Co do QLED to może i wspomagacz - tutaj nie mogę się wypowiedzieć, ale z tego, co wyczytałem w
@lunaexoriens: chcesz mieć dobrą czerń, to kup OLEDa. Samsungi są znane z tego, że kosztem wierności reprodukcji obrazu i szczegółowości w ciemnych scenach, wszystko jest czarne - żeby krążyła ta obiegowa opinia "dobrej czerni", a dodatkowo kolory są fabrycznie mocno przejaskrawione żeby zrobić efekt "wow".
Ambilighta testować nie muszę, widzialem, niepotrzebny rozpraszacz. Liczy się tylko jakość wyświetlanego obrazu.
Zresztą, wszystko to jest akademicka dyskusja bo nie podałeś ani budżetu, ani odległości