Wpis z mikrobloga

  • 2
@JNaGGyBaNg Brakuje mi riftów z Diablo 3 z losowo generowanymi tilesetami, bossami z których jednak leci jakiś drop, losowymi mapami i ciągłym parciem na przód bez głupich repetytywnych spowalniających zadań z figurkami. Niech połączą to z affixami z nightmarów i od razu będzie się przyjemnie je robić. Ogólnie te dungeony praktycznie wszystkie są identyczne, a to nuży w cholerę.
  • Odpowiedz
@JNaGGyBaNg nudna w #!$%@?. Tak właściwie gram w to gówno tylko dlatego, że na razie nie mam w co innego. Można się łudzić, że w kolejnych latach wraz z kolejnymi sezonami gra będzie rozwiajana, ale #!$%@? będzie wiało i tak, bo core gry jest #!$%@?.
  • Odpowiedz
  • 0
@wykopowy_brukselek ja w sumie mam trochę inne odczucie. Po dopracowaniu builda i rozdysponowaniu 100 punktów na paragonach odnoszę wrażenie, że moby mam na hita na 75 levelu i jedyny challenge jaki odczuwam jest dla mnie dopiero na nightmarach powyżej 45 ranka. Jak już, to przydałby się nowy world tier z mobami, które mają przynajmniej na starcie 100 level.
  • Odpowiedz
  • 1
@wykopowy_brukselek w sumie to tak to wygląda. Na niskim levelu moby wydają się za mocne, a powyżej 70 levela, kiedy masz już jakiś potencjał itemowy i paragonowy zaczynają się wydawać za słabe. Powinni to zdecydowanie bardziej zbalansować.
  • Odpowiedz
  • 0
@wykopowy_brukselek całkiem możliwe, bo jedyny challenge jaki pozostanie to wyższe ranki nightmarów, gdzie moby faktycznie mają o wiele wyższy level i stanowią jakieś wyzwanie, oraz Uber Lilith. Diablo 3 jednak lepiej organizowało endgame, a przynajmniej tak nie nużył szybko. Liczę, że rozwiną ten temat z czasem, bo inaczej gra się szybko wypali.
  • Odpowiedz