Wpis z mikrobloga

@powsinogaszszlaja: Nie wiem, czy już widziałeś. "Dziwna sprawa.
Szykowałem się dziś rano do pracy, patrzę - mój kot załatwia się na podłogę w przedpokoju. Już chciałem go skarcić jakimś złym słowem, kiedy otworzyła się lodówka i wyszedł z niej ten mężczyzna.
- Co ty robisz? - zapytał wyraźnie poddenerwowany - nie widzisz, że ten biedny kot dokonał wyboru i nie chce teraz wysłuchiwać od ciebie wymówek? Chciałbyś pewnie żeby srał
  • Odpowiedz