[Operator_imadla]

2017 rok Rumunia, małe dziecko wpadło do bardzo wąskiej ale głębokiej na 15 metrów studni, przez 10 godzin nikt nie wie jak go wyciągnąć aż 14letni bardzo chudy chłopiec zgłasza się na ochotnika żeby go spuścić na linie głową w dół i wyciągnie dziecko, cała akcja kończy się sukcesem.
#ciekawostki

[patchupdate]

@Operator_imadla jaki 2017, 2013 #!$%@?, check your facts god damn it

[GrzegorzPorada]

@Ogau: młodym #!$%@? na bok jak śmieciem xD już nie był potrzebny

[szejas]

@Operator_imadla W sumie to sporo ryzykowali. Na dnie studni mogło nie być tlenu, albo jakieś inne trujące opary.

[Patryk4]

@Operator_imadla: dowódca akcji pewnie już dawno nie pracuje za narażenie cywila. Przez niego mogły być 2 ofiary zamiast 1.

[kto_ma_potrzymac_dwie_dychy]

@szejas Mój kuzyn tak zginął. Kopał studnie z kolegą, nie bylo za bardzo nadzoru i to chyba samowolka była (lata 80). Dokopali się chłopaki do jakiegoś gazu i podusili na dnie.

Czytałem kiedyś wpisy typka na wykopie, który pracuje tunelach pod ziemia. Mowil, ze włażenie w celach urbexowych w takie miejsca, bez przygotowania i sprzetu to bardzo zly pomysl. To bylo przy okazji zbaleziska o dziewczynie, ktora weszla ze znajomymi w

[Operator_imadla]

@kto_ma_potrzymac_dwie_dychy no że w szambie są trujące gazy to normalne ale ze pod ziemią coś jest? bardzo dziwne