Wpis z mikrobloga

Co sądzicie o rozkładach: dwa nieprzechodnie pokoje 13m, kuchnia 8m vs pokój 9m, pokój z aneksem kuchennym 25m?

Pierwsza opcja wydaje się spoko pod przyszły kurnik dla studentów, a druga lepsza do normalnego życia, co sądzicie?

#nieruchomosci
  • 8
@OskarDw: miałem okazję przetestować oba rozwiązania. Do życia wybrałem wersję z kuchnią zamkniętą. Przy kuchni otwartej, jak siadałem do wieczornego seansu filmowego, to na sofie czułem zapach jajecznicy, którą robiłem na śniadanie. Serio, meble bardzo mocno chłoną zapachy. Teraz, przy kuchni zamkniętej, zamykam drzwi, otwieram okno, włączam okap i zero problemu z zapachami gotowania w salonie.
Co do metrażu, to bym to inaczej rozplanował:
- dwa nieprzechodnie pokoje 10 i 16
@inko-gnito: Znów sam mam odwrotnie, przerabiałem w życiu osobną kuchnię oraz aneks. Teraz musiałem stawać na głowie, by dogadać z deweloperem podciąg zamiast ściany nośnej, żeby tylko otworzyć kuchnię na salon.

Przy osobnej kuchni jak wpadają znajomi, to nie wiesz czy usiąść z nimi w kuchni, czy w salonie. Jak w salonie, to znikasz przy każdej opcji jak trzeba coś przynieść (pół biedy kawa, ciasto, ale jak wjeżdża alkohol, to co
@pawello987: okap wyciąga głównie parę wodną. Nawet przy najlepszych i najmocniejszych okapach zapach roznosi się swobodnie po otwartej przestrzeni i zatrzymuje się na meblach.

@CePeK: problemy "z dupy". Jak wpadają znajomi, to i tak co chwilę odchodzisz od stołu. W zamkniętej kuchni też normalnie z domownikami odpalam kawkę, przygotowuje śniadanie i spędzam normalnie czas. Robiąc obiad lepiej posłuchać muzyki z radia, niż krojąc coś patrzeć w TV (ktoś jeszcze ogląda
@inko-gnito dlatego pisałem o wyciągu a nie okapie. Wiadomo że nawet wyciąg nie wyssie wszystkiego, ale nie jest tak że zostaje zapach na meblach. Wystarczy wietrzyć mieszkanie, a poza tym to np. mój deweloper w instrukcji napisał, że przy gotowaniu należy uchylić okno.
@pawello987: zapachy zostają na meblach. Szczególnie na tych z materiału (sofa, fotele, pufy).
Salon z aneksem jest dobry dla kogoś, kto codziennie ma gości, a gotuje raz w tygodniu albo wcale. Dla przeciętnego człowieka/przeciętnej rodziny lepiej sprawdzi się zamkniętą kuchnia. Pomijam to, że mając małe dzieci nie boisz się, że obudzi je hałas z kuchni. One śpią w salonie/sypialni, a Ty bez obaw robisz kawę/herbatę/obiad.
@inko-gnito: Dlatego kwestia co kto lubi i chyba autor wie najlepiej jaka kuchnia będzie dostosowana do jego stylu życia. Chciałem jedynie pokazać drugą stronę medalu, żeby nie wpadł w pułapkę "tylko zamknięta kuchnia", bo ktoś kiedyś robił ankietę na wykopie i zdania były podzielone 50/50.

Problem osobnych kuchni często jest też taki, że poświęca się na nie tylko 8-10m2, a to dość mało, żeby komfortowo z kimś posiedzieć + jak dorzucisz