Wpis z mikrobloga

Drogie wykopki alkusy, jak radzicie sobie z bezsennością po odstawieniu alkoholu? W ciągu dnia z grubsza jestem w stanie się jakoś zorganizować ale wieczory to masakra (i poranki też pomimo braku kaca - i tak jest dużo lepiej, ale chęci do życia, czy nawet wstania z łóżka żadnych). Mam jakąś tam umiarkowaną aktywność fizyczną w ciągu dnia (spacery, czasem dość długie - przynajmniej to lubię) ale pocę się jak świnia przez cały czas i bardzo mnie to męczy.
Mam nawyk chlania piwa na wieczór + obżerania się pod korek, tak żeby żołądek był pełny na maksa. Więc jedzenie jak człowiek w normalnych porcjach też dokłada się do niepokoju.
#alkoholizm
  • 8
  • Odpowiedz