Wpis z mikrobloga

@jmuhha: Nie wszyscy, z tego co pamiętam to Tracy smucili się jak ktoś się rodził, a weseli jak umierał, tak pisał Herodot. Chociaż nie pamiętam czy to w istocie byli Tracy, możliwe że inny lud.
@jmuhha: Właśnie idąc do pracy wspominałem sobie o dzieciakach ze fajnie ze byłem przy ich narodzinach. Tego uczucia nie da się opisać, jest szczęście. Nie wiem czy mogę się zgodzić ze całe ciężkie życie przed nimi, jak wszędzie są dobre i złe chwile, od Ciebie zależy czego ich nauczysz, jak wychowasz czy beda zaradni/przedsiębiorczy dzięki czemu beda mieć łatwiej w życiu.