Wpis z mikrobloga

#praca #gorzkiezale

Dzisiaj w pracy miałem zabawną sytuację ,czuję że nie szkolona małpa albo ktoś z #5mielonek by dal sobie rade lepiej jak ten diota który ma kontrakt operatora pieca miałem fajną awarie. Po przysiadzie napięcia #!$%@?ło sterownik i razem ze sterownikiem siadło starowanie napędu + parę innych pierdół, no cóż taka już specyfika starego sterownika simatic s5 135u :) No i był problem z wgraniem programu także po paru godzinach rozwiązałem problemy komunikacyjne sterownika z innymi szafami sterowniczymi i przyszło mi uruchomić napęd w piecu, więc zrobiłem reset głównego komputera, odpala się na nowo, wlazło w pulpit i mowie do operatora żeby zrobił co tam trzeba. W tym momencie ta nie wyszkolona #!$%@? małpa, jeb F1, F1, ESC i #!$%@? pokazuje mi że coś nie działa :D ta magiczna sekwencja którą wciskał to było normalne uruchomienie pieca w cykl "produkcji" ;) Koles był na tyle dobry że jak wciskał f1 to wyskakiwało mu okno pomocy systemu windows :D A że system był ustawiony na porozumiewanie się z użytkownikiem drutem kolczastym, to ten średnio rozgarnięty człowiek twierdził że dalej ma awarie bo mu wyskakuje dziwne okno jak naciska F1 na #!$%@? pulpicie ;_; I jak ja mam #!$%@? współpracować w robocie bez #!$%@? się z takimi idiotami?