Wpis z mikrobloga

Mirasy od #pogoda #zdrowie i #migrena, mam do was pytanie.
Jestem zdrowym facetem i głowa boli mnie rzadko. Nigdy nie zwracałem na to uwagi, ból pojawia się powoli i zatrzymuje się za lewym okiem, trwa max 24 godziny.
Nie chwalę się tym żonie, nie musi wiedzieć, że mnie coś boli, i tu jest myk, ona też ma takie migrenowe napady dzień po moich i to zwykle jest przed burzą lub mocną zmianą pogody.
Ostatnie takie ćmienie miałem dwa dni temu od popołudnia, żonie zaczęło się wczoraj, a dzisiaj rano był front burzowy.
Czy jest jakiś czynnik pogodowy, który to wywołuje, ewentualnie jakiś specyficzny rodzaj zmiany ciśnienia, bo monitorowałem barometr i ogólnie nie wykazał żadnych specyficznych zmian ciśnienia w tych dniach.
W jaki sposób organizm "wykrywa" taką zmianę pogody na dwa dni przed jej wystąpieniem?
Jedzenie nie ma nic do rzeczy, bo wróciłem do domu dopiero wczoraj, wcześniej siedząc 80km dalej.
Czy to może jakaś jonizacja lub inny już wyjaśniony proces?
  • 10
@Kulek1981 pewnie teoria czarnej dziury. dawno temu mialem uraz barku i lopatki, 1-2 dni przed nadejściem wiatrów stary uraz ożywa i składa mnie z bólu w pół, jestem lepszy jak pogodynka
czynnik pogodowy, który to wywołuje, ewentualnie jakiś specyficzny rodzaj zmiany ciśnienia, bo monitorowałem barometr i ogólnie nie wyk


@Kulek1981: nie masz przypadkiem krzywej przegrody nosowej? może ból od zatoki
@Kulek1981 no mi tak zaczęło występować i skierowali mnie operację przegrody. dziwne nigdy tak nie miałem a też teraz odczuwam takie coś przy zmianie pogody. dlatego pytam, do korelacji z pogoda się odnoszę tylko