Wpis z mikrobloga

@ofiaralosu Tymczasem ta rozmowa: "Ej, stara, bo poznałam takiego bengalskiego księcia i idę się z nim poruchać i poćpać. Zostawiłam chłopaka, a niech siedzi jak frajer, mam ważniejsze knagi do obrobienia, nara"
  • Odpowiedz
— Anastazja była moją przyjaciółką od 14 lat. Była osobą bardzo komunikatywną, towarzyską, empatyczną i nie bała się życia. Uwielbiała robić makijaże. Chciałyśmy kiedyś zrobić razem jakiś kurs we Francji. Potrafiła sobie poradzić w każdym kraju ze znalezieniem pracy i to głównie ze względu na swoją wspaniałą osobowość. Miała bardzo dobre serce i była oddaną przyjaciółką — opowiada wzruszona Izabella.


Tymczasem ta sama Izabella:
  • Odpowiedz
@ofiaralosu: @SebastianDosiadlgo Mogła dziewczyna powiedzieć coś w stylu "Była wspaniała, towarzyska, będzie mi jej bardzo brakować."

Tymczasem jak się tego typu sztuczna babka zabiera za usilne zapewnianie o jej wierności, a "on był dobry" i "rozmawiały o tym", że łapała pracę na "osobowość", że niby chciały zrobić jakiś konkretny kurs ale nigdy nie zrobiły...

To po przetłumaczeniu z babskiego brzmi to...
  • Odpowiedz