Wpis z mikrobloga

Wszyscy dobrze wiemy - major to był ćpun, alkoholik, norkoman, patus itd.
Ale mimo wszystko trochę bierze na smuty, jak się pomyśli, że on nieudolnie próbował poprawić swoje życie. Ale WSZYSCY którzy byli dookoła jego osoby robili WSZYSTKO co mogli, byleby Major dalej był ćpunem i alkoholikiem, żeby doić z niego hajs. A że Nitrodolski ma przeorany mózg od używek, to nie zdawał sobie sprawy z tego, że jego "koledzy" to najgorsze judasze. I skończyło się jak się miało skończyć
#kononowicz #patostreamy
  • 3
  • Odpowiedz
@marv0oo: przede wszystkim to z każdej strony był okradany. Nitro to był jego wybór, nie ma co się oszukiwać. Co do alko to wbrew pozorom na szkolnej dużo nie łykał. Przy tej ilości materiałów to jednak na większości był trzeźwy, ewentualnie po lekkim spożyciu, więc tu bym nie przesadzał. U dryblasa mocno poszedł w ten temat, a i nitro się znalazło. Ten żółty papier to niezły psychol imo
  • Odpowiedz