[ZielonyRozpustnik]

#poradyprawne #prawo #podatki #darowizna
hej, potrzebuje wstepnej porady, opisze sytuacje:
w 2018r kupilem auto na raty, w 2019 wrzucilem je w firme, w 2020 zawarlem zwiazek malzenski (wspolnosc majatkowa) a w 2022 auto splacilem i wyprowadzilem z firmy. - to tak slowem wstepu. autko chcialbym przekazac tesciowi w darowiznie ale, ze on nie jest dla mnie w zerowej linii pokrewienstwa to musialby zaplacic podatek. czy da sie to jakos obejsc? skoro auto splacilem w 2022 to chyba przeszlo na mnie i na zone - czy w takiej sytuacji jedynie zona jako strona moze je przepisac ojcu gdy ja jedynie wyrazam na to zgode, nie bedac strona darowizny? takie informacje znalazlem w internecie ale chcialbym jeszcze to ustalic na moim konkretnym przykladzie. jesli to ma znaczenie to auto jest zarejestrowane tylko na mnie. wartosc ok. 30k

[Adams_GA]

@ZielonyRozpustnik: a czemu żona miałaby dostać twój majątek prywatny nabyty przed ślubem?

[ZielonyRozpustnik]

@Adams_GA: wiekszosc zostala splacona po slubie, wiec ze wspolnych pieniedzy

[Adams_GA]

@ZielonyRozpustnik: ale to nie wpływa na własność co najwyżej na nakłady z majątku osobistego/wspólnego na majątek osobisty

[ZielonyRozpustnik]

@Adams_GA: czyli najpierw powinienem przekazac darowizne zonie?

[Adams_GA]

@ZielonyRozpustnik: tak, ale jak przy każdym takim kombinowaniu jest ryzyko uznania darowizny między Tobą a żoną za fikcyjną i w konsekwencji przywalenie podatku.

[ZielonyRozpustnik]

@Adams_GA: rozumiem. a da sie to jakos bezpiecznie rozwiazac? to chyba normalne, ze chcialbym zeby moj majatek nalezal tez do zony ;)

[Adams_GA]

@ZielonyRozpustnik: do żony nie ma problemu, gorzej z późniejszą darowizną przez nią na ojca, bo tutaj jest ryzyko uznania fikcyjności tej czynności pomiędzy

[ZielonyRozpustnik]

@Adams_GA: ok, rozumiem. dzieki za info