Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki będące w #zwiazek, jak się odnosicie do dostępu swojej #rozowypasek lub #niebieskipasek do swojego telefonu? Moja ma ogromny ból tyłka o to że swój telefon traktuje jako coś osobistego i nie chce aby miala do niego dostęp. Już się o to ze trzy razy pokłóciliśmy, o tekstach o rozstaniu nie wspomnę. Czy to coś ze mną jest nie tak, czy moja różowa przesadza? Aha i nie, nie mamy po naście lat, a sporo więcej.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 12
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Kwestia zaufania. W normalnej relacji szanuje się prywatność drugiej osoby.

Byłem kiedyś w toksycznym związku jako 20latek i moja ówczesna różowa była mega zazdrosna o mnie i zawsze chciała sie dorwać do mojego telefonu. Ja go specjalnie nie pilnowałem, ale raz mi się zdarzyło, że poszedłem do kibla, a telefon został w pokoju. To ona postanowiła wykasować mi wszystkie damskie kontakty w telefonie (oprócz mamy i siostry) :D Potem była
  • Odpowiedz
Też tego nie rozumiem… sramy przy sobie nawet ale niebieskiego telefon to zbyt osobisty jest żeby mi dał z niego korzystać. Twierdzi, że to prywatność xD Kod zmieniony, wiadomości ukryte przychodzące. A siedzi na nim cały dzień i nawet zabiera do kibla ze sobą. Zaczynam myśleć że coś jest na rzeczy.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim mam mocno w 4 literach tak samo jak moja różowa. Znamy swoje kody blokady w razie czego, telefony też leżą byle gdzie więc każdy może po nie swój sięgnąć tylko po co? widocznie masz co ukrywać lub zero zaufania jest w waszym związku
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: spytaj różową co ją tak interesuje w twoim telefonie, co najwyżej daj jej raz przeglądnąć żeby się uspokoiła że nie masz jeszcze 3 innych dup poza nią. Ale na tym koniec. Związek związkiem ale odrobina prywatności musi zostać zachowana, nie jesteście bliźniętami syjamskimi
  • Odpowiedz
@mirko_anonim moja ma dostęp do telefonu, czasem z niego korzysta (bo jej telefon to jakieś stare badziewie), nie widzę w tym żadnego problemu, nic nie ukrywam, ona to wie więc nie sprawdza niczego, więc ja się nie muszę obawiać o swoją prywatność
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Oboje mamy na to wyrąbane. Nie raz używaliśmy swoich telefonów, żeby coś sprawdzić na necie ale też z drugiej strony żadne z nas nigdy nie żądało jakiegoś sprawdzania.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: dobra przyznaj się ze coś tam ukrywasz i tyle. ktoś tam wyzej dobrze zauważył: ludzie są na tyle blisko by srać przy sobie albo lizać sobie nawzajem przyrodzenia, ale żeby dać drugiej połówce przejrzeć głupi telefon to już ryk i płacz że przekroczenie granic xDDDD
  • Odpowiedz