Wpis z mikrobloga

@ab6661: widać że nigdy nie miałaś kota. Moje nigdy nic nie zniszczyly w domu. A jedyne sprzątanie mialam jak jeden z kotów zachorował i to mocno. Ale nie dlatego że moje koty są wychodzące i nie psocą w domu
@BornToDie69 no patrz, a mój jest wspanialy, I już niczego praktycznie nie niszczy, chodzi za mną wszędzie, śpi jak człowiek, i to w nogach :D Jest słodki, przytula się cały czas, uwielbia się bawić, nie ma doslownie żadnych wad. Jak sobie wychowasz, takie będzie (σ ͜ʖσ)
@ab6661: mój kot niczego nie rozpierdziela, jak raz na rok zwali kwiatka z parapetu to sie nic nie dzieje, posługujesz sie stereotypami, oprócz sierści nie mam problemu z kotem