Wpis z mikrobloga

@ArthurFleck: niezły cope, zwykły ból dupy normikow że poczciwy chuop na magazynie będzie zarabiał prawie tyle co oni. Inflacja, aż tak nie urośnie. To tylko zawiść normikow, bo jak to tak, przegryw prawiczek zarabia tyle co ja w korpo? Nie do pomyślenia

@tekserew n-nie wiem

@lubie_moderacje_2 dziękuję Pan Kaczyński
  • Odpowiedz
@Strigiformesman: Tusk to wiadomo kim jest, sobie wolałby napchać kieszenie i innym cwaniakom. Nie znam żadnej normalnej osoby co głosowałaby na Tuska. A widzę, że na niego to głosują tylko cwaniaki i inni kombinatorzy.
  • Odpowiedz
@WedkaKrillsona minimalna placa powinna gwarantowac minimum egzystencjonalne. powinno zaspokoic oplacenie rachunkow biezacych, jedzenie i zycie od 10 do 10. dlatego ustawa przewidziala, ze powyzej 5% inflacji odpowiednio podwyzszamy place minimalna, by ludzie nie zyli na skraju ubostwa. zadna partia sie temu nie przeciwstawiala i nie przeciwstawia. boli tylko tych, co januszex dal im 200 zl wiecej od minimalnej, by pracowali ciezej z mysla o jakimkolwiek awansie i by podniesc im status mentalny
  • Odpowiedz
To tylko zawiść normikow, bo jak to tak, przegryw prawiczek zarabia tyle co ja w korpo? Nie do pomyślenia


@WedkaKrillsona:
To nie zawiść, tylko chłodna kalkulacja.

Jak rośnie minimalna to przez większą podaż pieniądza na rynku automatycznie rosną ceny wszystkiego. Efektywnie pracownicy z najniższą mogą sobie pozwolić na tyle samo co przed podwyżką a ci, którzy zarabiali więcej na tym wyłącznie tracą.

Ja nie bronię nikomu aby godnie zarabiał ale jeżeli
  • Odpowiedz
@smk666: no o tym mówię, osoby ciężko pracujące z najniższą doświadcza poprawy statusu materialnego. A cwaniactwo i inne normiki przytuli inflację, tak powinno być

Powinien być jeszcze jakiś odgórny zakaz podnoszenia cen dla posiadaczy placówek sprzedających usługi i tym podobne rzeczy. To nie tak, że przez inflację nagle taki właściciel kilku restauracji będzie na minusie. Po prostu nie będzie go teraz stać na auto za milion złotych. Gościo woli jeździć samochodem
  • Odpowiedz
osoby ciężko pracujące z najniższą doświadcza poprawy statusu materialnego

@WedkaKrillsona:
No właśnie tutaj jesteś w błędzie - osoby z najniższą dalej będą mogły sobie pozwolić na tyle samo, bo przez podniesienie minimalnej wzrosną ceny. Jedyny efekt takich działań to to, że lepiej zarabiającym jest ciężej.

A cwaniactwo i inne normiki przytuli inflację, tak powinno być

Inflacja to nie jakaś niewidoczna siła, która bierze się znikąd, tylko właśnie skutek podnoszenia minimalnej, rozdawania
  • Odpowiedz
@smk666: miałem na studiach mikro jak i makro ekonomię oraz inne przedmioty ścisle związane z ekonomią, wiem jak to funkcjonuje. Będzie więcej pieniążków dla zwykłych ludzi, dziękuję Pan Kaczyński
  • Odpowiedz
@smk666 polityka socjalna jest rowniez w innych krajach zachodnich, do ktorych jako spoleczenstwo pragniemy dazyc. Kierunek uchodzcow zarobkowych na zachod od Polski, swiadczy, ze jest tam nawet zdecydowanie lepiej pod tym katem. Zwalanie wiec winy za inflacje na zaspokajanje polityki socjalnej, bedacej w tyle za przykladami innych krajow czlonkowskich unii europejskiej jest bledne. Rozumiem, ze ciezko spojrzec obiektywnie na rzady obecnej wladzy niektorym osobom, ale oszukiwanie wlasnego siebie, ze epidemia covidu i
  • Odpowiedz
@tekserew: Godnej płacy nie da się zagwarantować ustawowo. Ten mechanizm jest dobry tylko do wymuszania wynagrodzeń w korporacjach. W Polsce nie ma funkcjonującego pojęcia małego i średniego przedsiębiorcy, to tutaj jest problem. Mniejsi z chęcią zapłacą więcej, ale praca u nich powinna być mniej opodatkowana. Skala opodatkowania pracy, jeżeli już takowe musi być, powinna zależeć od wielkości przedsiębiorstwa, aby mali i średni mogli rosnąć, zaś duzi nie wysysali specjalistów z tego
  • Odpowiedz
@WedkaKrillsona: Rządzący powinni dążyć do tego by za minimalną dalo się wyżyc, a nie ciągle ją podwyszać. By starczała ona na postawowe potrzeby, bez względu na cyferki na pasku wypłaty.
  • Odpowiedz
@Kraciach: Jaki cel ma głaskanie po główkach nieudolnych niewydajnych januszy, którzy z ogromnym trudem wypracowują dochód?

Nie umiesz w biznes - na etat lamusie, a nie domagać się od państwa dotowania twoich oderwanych od rzeczywistości marzeń.
  • Odpowiedz
@Kraciach: Doskonale rozumiem.
Podatki pełnią także funkcję, nazwijmy to, wychowawczą-społeczną.

Państwo nie ma żadnego interesu w promowaniu nieinnowacyjnych, niewydajnych, mało-dochodowych januszy, którzy nie tylko nie będą praktycznie płacić podatków, to dodatkowo przez swoje skrajne skąpstwo doprowadzają do chorób pracowników (znowu narażając państwo na dodatkowe koszty) z powodu niedostatecznie dobrych warunków pracy i nadmiernym eksploatowaniu ciągłymi nadgodzinami...
  • Odpowiedz