Aktywne Wpisy
![Caracas](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Caracas_ZH6iKr6n1n,q60.jpg)
Caracas +18
Latam około 60-65 razy w ciągu roku. Trochę prywatne (5 razy) reszta służbowo teraz głównie Europa wcześniej dosłownie cały świat.
Zawsze na każdym lotnisku na świecie rozwalały mnie te komunikaty "Pasażerowie lecący do Izraela przypominamy o przejściu dodatkowej obowiązkowej kontroli bezpieczeństwa. Przypominamy, że kontrola jest obowiązkowa a jej czas może wynosić nawet 30 minut."
I zawsze ten widok totalnego upadku społeczeństwa co oni tam z ludźmi robili.
To też nie jest normalny
Zawsze na każdym lotnisku na świecie rozwalały mnie te komunikaty "Pasażerowie lecący do Izraela przypominamy o przejściu dodatkowej obowiązkowej kontroli bezpieczeństwa. Przypominamy, że kontrola jest obowiązkowa a jej czas może wynosić nawet 30 minut."
I zawsze ten widok totalnego upadku społeczeństwa co oni tam z ludźmi robili.
To też nie jest normalny
Takijakja +8
Potrzebuje porady... Od kilku miesiecy mam dziwne poczucie lęku, prześladuje mnie. Dla przykładu jak wychodzę z pracy zawsze mam lęk, że zrobiłem coś źle mimo, że wiem iż tak nie było lęk prześladuje. Cały wolny czas spędzam w łóżku, siedzę do późnych godzin bo niechce spać by następny dzień się nie skończył bo następny może być gorszy i pytanie... Czy jak umówię się na wizytę to potraktuje mnie poważnie, bo ostatnio czytam,
Żeby było jasne. Uważam, że nie ma tam postaci pozytywnych. W przeszłości były, ale nie teraz. Natomiast no, jednak trochę inaczej się oglądało nawet tę wspinaczkę alpejską w belwederze, aniżeli to co teraz się dzieje u dryblasa. Mój ulubiony content ze szkolnej to trolle, konfrontacje z widzami i scenki od Niemca, jakieś lajty z Fiodorem, pierwsze nitrosafari, a uniwersum leśnej to patostreamy najgorszego sortu. Oglądanie pierwszych filmów z lasu, było czymś nowym i ciekawych, a tutaj mamy chorego psychicznie socjopatę - strzelam, że to pleonazm, który bawi się nitrokukłą i jakimś wiejskim pijaczkiem.
Lalusia mi oczywiście nie szkoda, tego drugiego jeszcze umiarkowanie, chociaż wiadomo, że nikt mu alko do mordy nie wlewa, natomiast no to już jest naprawdę #!$%@? sytuacja. W Niemczech mieliśmy tresera, który miał pod sobą kilku meneli i oni, przez to, że się go bali, mogli się pobić, ale na tym mogło się skończyć. Tutaj za sznurki pociąga jakiś dzieciak, który jest chory psychicznie, i tak jak wydawało mi się, że laluś nie jest zdolny nikomu zrobić poważnej krzywdy, to tutaj z jakimś potłuczonym szkłem, nożem, czy #!$%@? wie, maszynką, możemy być o krok od kity.
Jeszcze raz powtórzę, lalusia mi nie szkoda, ten dryblas lepiej, żeby trafił do choroszczy, ale naprawdę niekomfortowo się to ogląda i za dużo to chyba nie ma wspólnego z tym, czym szkolna była jeszcze choćby te 5 lat temu.
Tak wiem, długi wysryw wyszedł
#kononowicz
Przez to takie dryblasy i srawki bawią się w gepetto menel edition i znajdują swoich nietypowych odbiorców.
Sytuacja od dłuższego czasu przestała już być zabawna (nie mówię tu tylko o pseudouniwersum sędziszowskim, ale też o Sławku, "pomaganiu" i całym tym syfie).
Od mocno niesmacznego, ale i często surrealistycznego i jednak w jakiś sposób ciekawego humoru doszliśmy do zwykłego znęcania się nad ludźmi.
Też nie jest mi szkoda bohaterów tego cyrku obwoźnego, ale uważam, że jeśli ludzie nie są w stanie samodzielnie egzystować albo