Wpis z mikrobloga

Ostatnio trafiłem na Live na tiktoku, gdzie gość siedział chyba w szpitalu z jakimś dzieckiem, które jak było widać, jest ciężko chore. Po chwili się okazało, że jest nieuleczalnie chore i zostanie warzywem do końca życia i prosi o wpłacanie pieniędzy. Napisałem komentarz, czy nie rozważał eutanazji, zamiast zbierać na wyimaginowane "cudowe" operacje w usa. Skoro dziecko i tak nie wiadomo jak długo będzie żyło, to przez całe swoje życie będzie czuło tylko ból, i będzie ciężarem dla najbliższych. Madki mnie nawyzywały i dostałem bana ¯\(ツ)/¯
  • 7
  • Odpowiedz
@Melancholijny_Czlek: Bez przesady, nie jestem fri tinkerem, bo sam rozumiem, jak emocje mogą wpływać na decyzje. Ale kim musi być osoba, która codziennie przychodzi do swojego chorego dziecka i bez chwili refleksji ogląda jak cierpi? Mało tego, robi z tego "content na tiktoka" przy tym żebrząc jakby nie było na przedłużenie cierpienia? Jak człowiek pomyśli o tym na chłodno, to aż ciarki przechodzą xD
  • Odpowiedz
@LifeReboot: @bachus

Rozumiecie różnicę między zabiciem a eutanazją? Nie powiedziałem mu, że ma zamordować własne dziecko, tylko czy myślał nad eutanazją. Rozmawiałem ze swoimi rodzicami, sami przyznali, że gdyby nie byli już w stanie normalnie funkcjonować (mówię o poważnych chorobach, gdzie osoby są "przykute" do łóżka), to woleliby właśnie eutanazję, bo tak odejdą w spokoju nie będąc dla nikogo ciężarem. Ja myślę tak samo, nie chciałbym, żeby moje dzieci walczyły o
  • Odpowiedz