Wpis z mikrobloga

#efectin #dulsevia #depresja #psychiatria #przegryw Mireczki co myśłicie? Gdzies w grudniu zszedłem z Dulsevii (Efectin).. akurat tak sie zlożyło ze musialem zmienić prace w ktrej robilem 10 lat i w obecnej robir juz pol roku - ale nie odnajduje sie tam - co wplywa tez na samopoczucie. Od grudni stam mi sie pogarsza - najpierw silny stres, rozwalanie rzeczy w domu. Potem powrót pernamentnego uczucia lęku trwającego cały dzień od chwili obudzenia się. Mętlik w głowie, problem z koncentracją, myśleniem. Ciągłe spięcie i stres. Do tego "paranoje" typu - ze zaraz np. policja mi wejdzie do domu i pobije a ja nie bede mogl nic zrobić, albo mnie zatrzyma wsadzid do aresztu a ja nic nie bede mogl zrobić bo tak po prostu, albo ze bank mi zajmie mieszknie itp. Albo dojebija jakiś podatek nowy lub zwieksza raty kredytu i coraz wiecej bede musial placic itp. A skoro nei mam metlik w glowie to zaraz mnie zwolnia pracy albo wyrzucą. Sam che odejść powoli. Ale rownie dobrze w nowej tez moge miec problem bo mam taki metlikw glowie. I caly czas ten stres i lęk. Raz już gadalem z moja psychiatrzycą to mi dała tylko dorażnie Relanium albo Hydroxyzyne, ale to nic nie daje. Teraz ona jest na urlopie chyba. Nie widze poprawy - myslicie ze przesadzam czy powininem nalegac zeby mi znowu dała leki - ale na pewno duza dawke bo mala nic nie daje. Nic sie nie poprawia odkad odstawilem jest gorzej.Mysllame ze po urlopie troche sie poprawi ale nie...
  • 1
  • Odpowiedz