Jeden z trudniejszych dylematów w odniesieniu do problemu mieszkalnictwa w Polsce: czy wspierać przede wszystkim rynek pierwotny (a tym samym deweloperów), ponieważ prowadzi to do tworzenie nowej substancji mieszkaniowej, czy także (albo nawet mocniej) rynek wtórny, głównie z powodów socjalnych? Większość partii unika tego tematu…
@redaktor-ptg: prawdziwym celem obecnej polityki mieszkaniowej (albo celem polityków) nie jest zapewnienie miejsc do mieszkania, tylko pompowanie PKB, a tym samym napychanie kasy do budżetu. Polityka sprowadza się do drukowania pustej kasy i przymykania oczu na problemy społeczne, ot takie proste, a działa.
PiS teraz próbuje desperacko zawrócić kijem rzekę bo są wybory, podczas gdy przez 7 lat swoich rządów dmuchał PKB w ten właśnie sposób, by na końcu okazało się,
@redaktor-ptg: żeby roziązać problem trzeba odbiec od modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnego i poprawiac warunki poza duzymi miastami. Kazde inne rozwiazanie bez wyjatku nie ma zadnych szans poprawic sytuacji.
Mam na telefonie album w którym kolekcjonuje sobie pod pewnego czas wszystkie żaby pepe jakie znajdę, zostaw plusa i podam nr w komentarzu a pokaże Ci jaką żaba dzisiaj jesteś #gownowpis #memy
https://www.youtube.com/watch?v=7aRQ4VO9t24&t=6290s
#nieruchomosci #ptg
PiS teraz próbuje desperacko zawrócić kijem rzekę bo są wybory, podczas gdy przez 7 lat swoich rządów dmuchał PKB w ten właśnie sposób, by na końcu okazało się,
@swagerstom: Dla zobrazowania problemu. A nie pasuje tutaj?
@giggle556: Pytanie, czy jest to możliwe w obecnej gospodarczo - polityczno - społecznej rzeczywistości. Nie da się abstrahować od zastanych warunków.
@swagerstom: Dzięki. Przy najbliższym wpisie, czyli dzisiaj, tak zrobimy ( ͡° ͜ʖ ͡°)