Wpis z mikrobloga

Pewnym rdzeniowym założeniem naszej egzystencji jest to, że nasze działania tworzą rzeczywistość w jakiej żyjemy - w tym kontekście system stawia sobie za zadanie tak ukształtować "obywatela" (poprawniej - trybika) aby ten defaultowo kooperował w tym systemie.

Przykład idealny: płaci podatki, nie kwestionuje polityki, nie kwestionuje prawa (nawet zbrodniczego - jak w Niemczech "ja tylko wykonywałem rozkazy" lub w rosji "car ma zawsze rację")

Przykład akceptowalny przez system: NEET, nie pracuje, nie uczy się, nie tworzy problemów.

Przykład nieakceptowalny: wywiera presję na system - a do tego potrzebuje orientacji w układzie w jakim tkwi oraz narzędzi wpływu na system - czyli owoców swojej pracy.

Hipotetyczny idealny system to obywatel który
1. nie wie nic o układzie
2. nie chce wiedzieć nic o układzie
3. a nawet gdyby chciał wiedzieć i wiedział, nie może z tym zrobić bo nie ma narzędzi (w tym innych ludzi - tragedia Rosjanina Freemana - film sprzed 12 lat, jeszcze kiedy myśleliśmy że rosja ma szasnę na europeizację)

#mrfreeman #4konserwy
Phallusimpudicus - Pewnym rdzeniowym założeniem naszej egzystencji jest to, że nasze ...
  • 5
  • Odpowiedz
@Phallusimpudicus: Najśmieszniejsze w tym jest to, że każdy z tych pojedynczych trybików tworzy cały ten system. System jest abstrakcją, istnieje tylko w głowach poszczególnych osób, nie jest rzeczą materialną, ale ludzie urzeczywistniają ten wyimaginowany system swoimi realnymi działaniami. Tworzymy sami system, w którym nie czujemy się dobrze, przyjmujemy za pewnik jakieś wzorce zachowań, które wcale nie muszą być słuszne i optymalne, ale jesteśmy wychowywani w przeświadczeniu, że jednostka nie ma żadnego
  • Odpowiedz
@Painless: rodzimy się w tym systemie - gdzie przechodzimy nieudolny proces formatowania - nieudolny, bo nawet ten system co mamy (świat zachodni) nie potrafi nawet stworzyć skutecznego trybika który byłby całkowicie kontrolowany - chociaż niestrudzenie próbują
  • Odpowiedz
@Phallusimpudicus moim zdaniem tak naprawdę nikt z natury nie jest trybikiem, ale próbuje nam się to cały czas wtłoczyć i dużo osób znajduje w tym systemie swoją strefę komfortu. Póki system jest komfortowy to jednostka nie ma powodu do sprzeciwu, ale jeśli system zaczyna powodować zbyt duża presję na trybik to trybik może albo się całkowicie połamać, albo spróbować zawrócić ruch systemu.
  • Odpowiedz
@Painless: Ten system jest pasożytniczy - daje 1 zabiera 2.

Mężczyznom nie opłaca się już nawet starać, pracować, budować, chronić - ogólnie ponosić koszt w konserwatywnym stylu "krew, pot i łzy" - a kobietom to obojętne bo czy się stoi czy leży, mają protekcję państwa - fundusz alimencyjny na który płaci każdy pracujący mężczyzna
  • Odpowiedz