Jako cebulak z krwi i kości mam następujące pytanie:
przypuśćmy, że budzę się rano w hotelu. Mam strasznego kaca, więc sięgam do minibarku po piwo i Red Bulla za jakieś chore kwoty. Po godzinie jak się ogarnę, wstaję, daje na klamkę zawieszkę "nie przeszkadzać" i w Żabce 50m dalej odkupuje to samo piwo i Red Bulla z 3x mniej i wstawiam je do minibarku.
@CzlowiekMagnetowid: odkryłeś właśnie sposób znany od lat. Ale widocznie nie rozumiesz działania takich barków- płacisz właśnie za to ze masz pod ręka i schłodzone, wiec akcja podobna jakbyś był w klubie i wychodził przed drzwi walić małpki :)
@CzlowiekMagnetowid nie do końca. Teraz są czujniki, które wykrywają ze coś wziąłeś i jeśli nie odłożysz w ciągu jakiegoś tam czasu to traktowane jest jako sprzedane.
przypuśćmy, że budzę się rano w hotelu. Mam strasznego kaca, więc sięgam do minibarku po piwo i Red Bulla za jakieś chore kwoty.
Po godzinie jak się ogarnę, wstaję, daje na klamkę zawieszkę "nie przeszkadzać" i w Żabce 50m dalej odkupuje to samo piwo i Red Bulla z 3x mniej i wstawiam je do minibarku.
Czy w tym planie są jakieś słabe punkty?
pic not related
#podroze #delegacja #hotel #hotelarstwo
Ale widocznie nie rozumiesz działania takich barków- płacisz właśnie za to ze masz pod ręka i schłodzone, wiec akcja podobna jakbyś był w klubie i wychodził przed drzwi walić małpki :)
@CzlowiekMagnetowid: obsługa hotelu dostaje sygnał, że grzebałeś w barku, więc musisz nauczyć się kłamać bez mrugnięcia powieką.