Wpis z mikrobloga

@pelt: Kobita niby żyje we własnym kraju, ale w całkowicie obcym dla niej środowisku. Polscy goście, polscy sąsiedzi. Mówią do siebie z gapciem jakimś kalekim angielskim. Gdyby jeszcze była kasa, ale jest tylko skąpo wydzielana przez kleszcza. Nie pójdzie do pracy, bo w jej mniemaniu te 200$, nie poprawi to za wiele jej i dziecka sytuacji. Zapewne czuje się oszukana.
Zapewne czuje się oszukana.


@GnackiZyzio: i ma absolutną racje, u rodziców pracowała, kasę miała biegała zadowolona, załatwiła pieniądze na budowę domu od rodziców latała trzeźwa. Klapek się postawił i dnia na dzień zabrał ją na drugi koniec kraju do obcych ludzi i siedzi teraz sama w domu z dzieckiem i zobacz co się dzieje? Klapek podlewa ją browarem, wrak człowieka w porównaniu co było rok temu. Jeszcze rok i będzie poziom
@Sefton "I bottle up my emotions until I explode"; I say things out loud that should be kept in my head, I give relationship advice when I am single all time, when I am bored I start looking for flights to book , when I am hurt, i will just keep crying inside with telling anyone anything, I smile to hide the pain, I always end up spending money on unnecessary things,