Wpis z mikrobloga

@matiusmm: 2 - 3 - 1

W takiej kolejności (1 najsłabsze). Żółty kolor jest słabo widoczny na białym, może spróbuj tą żółć nieco w pomarańcz.

No i jak 2 to jeszcze popracować, nie podobają mi się osobiscie miejsca przecie tych linii w logo, takie dziury powychodziły.

Uprościć tą dwójkę.
@matiusmm: dla mnie we wszystkich coś nie pasuje.

Pierwszy link, to te krople są trochę zbyt mało wyraźne

Drugi to kreski tak sobie wyglądają, w mniejszym rozmiarze wogóle nic widać nie będzie, prędzej mniej kresek a grubszych i w kształt czegoś.

Ostatni link jest najbardziej wyraźny, ale mam wrażenie jakby już to gdzieś było, a jak nie to ok.
@matiusmm: Co symbolizują te znaki? Jak dla mnie mało profesjonalna robota, większość tych sygnetów da się spokojnie spotkać na cortonie w każdym konkursie ze względu na to, że są bardzo uniwersalne i da się je wcisnąć w każdą markę ;)
@NoooX: do każdego znaku idzie wymyślić znaczenie pod kontekstem firmy i będzie to tzrmalo się kupy. Nie żeby niektóre były wprost pokazane ale symbolika w logach jest czasami niepowiedziana wprost
@matiusmm: Ale jaka jest symbolika w randomowym kształcie? :D

Polecam mieć kolekcję takich kształtów, a potem wciskać w każde kolejne zlecenie, a potem dorabiać znaczenie :D

Mógłbyś mi na pw napisać ile takie logo kosztuje?
@NoooX: znaczek kropel wiadomo, bo druk, tusz itp

futurystyczna pajęczyna, skomplikowane połączenia kolorów, które firma potrafi zrobić, opanowuje zawiłe projekty, można przyrównać do neuronów i tak dalej

symbol nie mogący powstać w rzeczywistości, czyli firma jest ponadczasowa, potrafi robić rzeczy niemożliwe

symbol w nike, adidasie, apple tez jest randomowy a jednak charakterystyczny :)
@NoooX: jako że to na konkurs i klient się nie zna zupełnie (bo jakby się znał to by sobie sam zrobił) to i tak w dupie ma symbolikę, tylko żeby było ładne, estetyczne, podobało się i trafiło w gusta, gusta które często są skopane w takich konkursach, ale robiłem to dla własnego funu

z tą wielką symboliką w logach to takie legendy i mity tak naprawdę są, może nie dosłownie ale