Wpis z mikrobloga

Moja historia z wczoraj: Bylem z młodzieżą lvl 2 i 5 w popularnym parku rozrywki, na placu zabaw gdzie była dmuchana poduszka otoczona piaskiem. Mój starszy pobiegł tam poskakać, a na miejscu dwa gowniaki napie***ja się piaskiem przez tę poduchę. Jako, że jestem człowiekiem spokojnym, ale do czasu i piasek leciał już w pobliżu głowy mojego młodego to się odpaliłem i kazałem smarkaczom przestać. Oczywiście pierwsza salwa odbiła się jak od ściany, ale druga dosadniejsza już gdzieś trafiła i przestali się rzucać. No to myślę sobie, za trzebaby powiedzieć rodzicom małoletnich co tam się dzieje, może nie są świadomi, nie zauważyli. Z racji tego, że było w miarę pusto, obczajam sytuację wokół i są dwie szanowne panie, w miarę dojrzałe, nie żadne typiary, dzesiki. Mówię: Czy to są wasze dzieci, może zwróciłyby panie uwagę dzieciom, żeby nie rzucały się piaskiem? A ona do mnie z tekstem: No może nasze, ale czemu miałybyśmy im tego zabraniać, przecież nie ma tego w regulaminie? Wszędzie tylko zakazy...No jasny piorun mnie strzelił...To jak podejdę na stolik i pani na niego napluję to też będzie ok, bo tego nie ma w regulaminie? Ile ma pani lat,żeby to zrozumieć, chyba wystarczająco dużo? -odpowiedzialem. Było jeszcze kilka dalszych zdań, ale, że poziom wbrew pozorom był wyjątkowo niski, wycofałem się, żeby mnie do niego nie sprowadzily i nie pokonały doświadczeniem. No i jak ma być w tym kraju dobrze jak jest takie podejście do hodowli dzieci- moim zdaniem bezstresowe podejście nie jest wychowaniem i muszą być jedno określone zasady i reguły.
  • 5
  • Odpowiedz
@Siwejajko: Rozumiem że zachowanie mogło denerwować, ale jak widzę to w wyższościowym tonie napisane orędzie, to śmiechłam srogo z opa. Złość i zgryzota wyniszcza
  • Odpowiedz
  • 0
@corrs: Tego fragmentu, aż tak dosłownie bym nie interpretował, bardziej chciałem zwrócić uwagę na podejście do wychowania dzieci i podejścia rodziców do ich zachowania
  • Odpowiedz
@Siwejajko: Okej, ale jak nie ma pryncypiów, to nie ma zasad. Ludzie ogarniają obecnie własny komfort, a na dobro wspólne maja wywalone. Sam pewnie widzisz to wszędzie.
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie." akt fundacyjny Akademii Zamojskiej, 1600 rok. Ciągle aktualne.
  • Odpowiedz