Wpis z mikrobloga

Ale miałem akcje. Idę sobie rynkiem i jem loda (truskawkowego). Nagle czuję że ktoś wsuwa mi rękę do kieszeni z tyłu spodni, i widzę że to stara kobieta bez zębów i widzę że ma minę wystraszoną że ją przyczaiłem. I się pytam co Pani zrobiła, ona się uśmiechnęła usiadła i nagle pojawiły się 3 inne osoby jakiś facet i 2 kobiety. To ja już wiem co jest grane i wyciągam telefon i nagrywam że chcieli mnie okraść i jeden ruch i sprawa leci na policje. I się rozeszliśmy. Tak myślałem. Patrzę do tyłu a ta kobieta co nagle się pojawiła mnie śledzi. Wiedząc że ona tylko czeka na to żebym wszedł w jakąś pustą ulicę żeby mnie napaść wyciągam telefon i się pytam czemu mnie śledzi. Ona do mnie tylko że zaraz też mnie nagra. To nagrywam dalej i mówię że jest w zmowie ze złodziejami i że zaraz wezwę policję. To ona do mnie z łapami. Mówię do ludzi żeby dzwonili na policję. Ludzie nic (jakbym to ja ją napadł to pewnie 20 chłopa by mnie skatowało). Oczywiście ja bloki i złapałem jej ręce i trzymałem żeby nie mogła się ruszyć. W tej całej akcji straciłem swojego truskawkowego loda :( Na koniec już ją puściłem i uciekła. Myślę czy ma sens zgłaszać to na policję. Bo na pewno jej nie znajdą . #polska #zlodzieje #gownowpis
  • 4