Wpis z mikrobloga

Ta wojna wygląda trochę jak gierkia w civce, gdzie skupiłeś się na ekonomii, a wojska wyprodukowałeś tylko do eksploracji i bonusów z garnizonu w miastach, więc minimalną ilość. Przeciwnik zaś naprodukował woja i cię atakuje, bo przecież masz mniej wojska niż on. Przejmuje nawet 1, czy 2 miasta, a w tym czasie zaczynasz masowo produkować wojsko, które jest technologicznie 2 tiery wyżej niż wojska bota. Zaczynasz zabijać mu wojska, bo ten rzucił się na cb metodą russkiej armii (hehe) na hura i do przodu. Ten traci wojo, więc masowo produkuje kupę, bo jest kilka technologii z tyłu.Odbijasz pierwsze swoje miasto. Masz już w miarę stabilną sytuację. Wojo jest już doświadczone, wykupiłeś im kilka perków za expa, a ten w tym czasie próbuje zalewać pole bitwy armią niewyexpionych pikinierów przeciwko twoim muszkieterom. I tak to mniej więcej wygląda mam wrażenie teraz. Mniej więcej ten etap. I na koniec jeszcze co kilka tur bot ci proponuję (bo wg statystyk w grze ma większa siłę wojskową) pokój gdzie oddasz mu jeszcze jakieś swoje miasto, on zatrzyma to co już zdobył i do tego chce złota, surowców strategicznych i dóbr luksusowych.
#wojna #ukraina #rosja #civilization
  • 10
  • Odpowiedz
@robertkk: budujesz ONZ i przegłosowujesz rząd światowy. W civ call to power można było wygrać zasiedlające kosmos

Warunki wygranej są różne, ale wojna jest chyba najbardziej upierdliwa.
  • Odpowiedz