Wpis z mikrobloga

#kikiswiat pokazuje swoje dziecko jak zderza się z parapetem. Chce urozmaicić swoje firmy o

funny moments?

Przecież to trochę kompromitujące jest dla dziecka, a w internecie nic nie ginie. Za kilka lat może się odbić na dziecku. Samego siebie można ośmieszyć - zakładając, że jest się świadomym konsekwencji zamieszczanego wideo. Ale własnego syna...