Tinder to jeden z największych środków promujących hipergamię, łechtających ego kobiet i niszczących rynek matrymonialny. Przeciętna kobieta (czyli ładna dla większości mężczyzn) ma w 1,5h 200 lajków i może dosłownie przebierać w facetach jak menel w śmietniku segregując ich po wyglądzie i statusie gorzej niż naziści podczas 2 wś. i wybrać tego najlepszego który jej dogodzi. Tymczasem dla tinder dla przeciętnego mężczyzny to jak wyrok śmierci, bo kilka lajków na tydzień to już i tak niezły wynik. Z moich obserwacji wynika, że większość kobiet które mają tam konta szukają tylko atencji i chada. Nie powiem wam szukajcie baby poza tinderem, bo to redpillowy cope. Nie zapraszam też do dyskusji bo nie ma o czym, a #!$%@? który jest właścicielem tego gówna skazałbym na dożywocie za działanie na szkodę społeczeństwa.
@RyouNarushima: Typowo matrymonialne to chyba tylko ta cała sympatia.pl (albo jest też taka strona do katolickich randek, ale nie pamiętam nazwy).
Cała reszta (Tinder, Badoo, Bumble) to są rzeczy nastawione na szybkie hookupy, sponsoring albo w najlepszym przypadku fwb.
Po prostu trzeba sobie uświadomić, że w Internecie bardzo ciężko kogoś znaleźć (chociaż ja znajdowałem, ale po pierwsze bardziej do fwb niż do związku, a po drugie w specyficznym miejscu, które większość ludzi będzie
@zymotic: Urojenia normikoidalne. Większość par poznaje się teraz przez internet.
I na końcu dowód anegdotyczny - mam 29 lat, jestem po 4 relacjach fwb, więc mogę powiedzieć, że są kobiety, którym się podobam, a na Tinderze byłem 3 miesiące i nie potrafiłem doprowadzić nawet do jednego spotkania na żywo xD
@zymotic: Opowiadasz bajki, że tinder służy tylko do szukania seksu, co nie jest z oczywistych względów prawdą. I musisz być strasznie brzydki jak na normika ruchacza skoro nie miałeś nawet jednego spotkania na żywo z tindera. Nie wierzę żebyś miał chociaż jedno fwb. I przestań copować z tym poznawaniem przez znajomych.
Tyle że mierzenie atrakcyjności na tinderze pod względem liczby matchy to cope. Tam w większości ludzie daja sobie w prawo bo pewnie już wielu osobom nie chce się przeglądać i zastanawiać nad kolejnymi profilami. Trzeba tez pamiętać o zasadzie która polega nad tym że w większości będziemy się podobać osobie poniżej naszych wymagań i działa to w obydwie strony. Czyli większości tych matchy laska nie traktuje poważnie i nie musi
@NightRock: Nie znam nikogo poniżej 40 kto używa whatsappa. Wymyślasz tylko jakieś mitomańskie bajki. I każda tylko wysyła nudle, nie biorąc pod uwagę, że za zdjęciem czada najpewniej czai się wykopek. Fantazje boomera.
#blackpill #tinder #logikarozowychpaskow #przegryw #p0lka
- 25+ lat
- mało znajomych albo piwniczaków
- minimum 185cm wzrostu
- twarz
Ciekawe jak skoro tam nie da się zdjęć wysyłać.
@zymotic To jakie są portale matrymonialne? Poleć jakieś. I jakie ludzie na tinderze znajdują normalnie związki.
Cała reszta (Tinder, Badoo, Bumble) to są rzeczy nastawione na szybkie hookupy, sponsoring albo w najlepszym przypadku fwb.
Po prostu trzeba sobie uświadomić, że w Internecie bardzo ciężko kogoś znaleźć (chociaż ja znajdowałem, ale po pierwsze bardziej do fwb niż do związku, a po drugie w specyficznym miejscu, które większość ludzi będzie
Bajędy normickie. Te dwie opcje się wzajemnie
Opisujesz komuś swoje doświadczenia i zostajesz zwyzywany od normików i mitomanów, bo przecież NIE MOŻESZ MIEĆ INNYCH DOŚWIADCZEŃ NIŻ JA NORMIKU.
xDDDDDDDDD
I przestań copować z tym poznawaniem przez znajomych.
Tyle że mierzenie atrakcyjności na tinderze pod względem liczby matchy to cope. Tam w większości ludzie daja sobie w prawo bo pewnie już wielu osobom nie chce się przeglądać i zastanawiać nad kolejnymi profilami. Trzeba tez pamiętać o zasadzie która polega nad tym że w większości będziemy się podobać osobie poniżej naszych wymagań i działa to w obydwie strony. Czyli większości tych matchy laska nie traktuje poważnie i nie musi