Wpis z mikrobloga

#mafsaustralia

odcinek 17
"przyszedłem do programu, żeby znaleźć żonę, a zostałem wciągnięty w jakieś afery jak w szkole"

powiedział Gonzo, który kilka dni temu wszczął awanturę przy stole i oblał prawie wszystkich wodą.

Alany mi trochę szkoda, nie miała wygórowanych oczekiwań co do partnera, chciała dobrego męża, a dostała Jasona, który nie umie ugotować makaronu i wiecznie wygląda jak naćpany.

Lambo - brak słów ()
  • 3
  • Odpowiedz
@Rosalinea: właśnie oglądam 17.
Też mi szkoda Alany. Sympatyczna, energiczna, a dostała ciepłą kluchę, która nie potrafi się wysłowić.
Lambo i Gonzo to żenada żenad. Oglądam dalej.
  • Odpowiedz