@NaczelnyAgnostyk: Nie - przynajmniej na razie. Ale od godziny czuję już narastające zmęczenie, chociaż cały dzień trzymałem się dobrze, jakbym normalnie spał w nocy. (Chociaż to zmęczenie wynika też z wdrukowanego w nas cyklu dobowego.)
@NaczelnyAgnostyk: każdy człowiek to unikalny wór organów napędzany unikalną psychiką i przezywanie psychoz jak i sama na nie podatność może wyglądać zupełnie inaczej
@psycha: ja koło 40 godziny czuję ucisk w klatce i boli mnie każdy mięsień. I widzę, że im częściej powtarzam takie przygody, tym szybciej odczuwam wszystkie tego negatywne efekty. Idź spać, to nie ma sensu ( ͡°͜ʖ͡°)
@zielona_kulka: To jest właściwie mój pierwszy taki wyskok. Rok temu wytrzymałem trochę ponad 30 godzin i pod koniec już padałem na twarz. Dziś czuję się nieźle, chociaż odczuwam już zmęczenie. A co do serca, to ciekawe, bo mnie łapią nerwobóle gdzieś w klatce i mam takie poczucie niespokojnego serca. Coś widocznie jest na rzeczy.
@psycha: "poczucie niespokojnego serca" - jak ładnie to ująłeś, dobrze to oddaje, co będzie na mnie czekało jutro w pracy. Nawet łagodne pukanie do drzwi postawi mnie na baczność.
@Samara__Morgan: meh. Kilka takich przypadkow bylo ale ludzi nie umierali ze zmeczenia tylko dlatego ze przez te 40 godzin tylko grali. Nie pili nie jedli nie sikali nie srali i przez to umarli. Gdyby 40 godzin gry zabijalo to ja juz nie zyje 500 razy.
@psycha: nic, poniedziałek jak każdy poniedziałek - po piątku, w którym zostawiam wszystko na weekend i po weekendzie, w którym zabieram się za wszystko za późno. I po nocy z niedzieli, w której siedzę o 2:02 na wykopie.
PS. Jeszcze godzinkę mamo ( ͡º ͜ʖ͡º)