Wpis z mikrobloga

Chłop opowie o "Wyjdź na dwór to wyzdrowiejesz."

Jestem fizycznie niepowstrzymany. Więc wyszedłem na 8 godzin i przebierałem nóżkami przez 30km.
-Psy mnie zatrzymały i wlepiły mandat za chodzenie po zakazie, 50zł, droga którą mówili, że powinienem był iść jest w trakcie budowy. Ta jedyna droga, to stare tory.

-Doszedłem do miasta. Widziałem chada i dwie kasie. Zagadałem do tych młódek bo jak zobaczyłem chada z dwoma laskami to mi sie zagotowało. Najpierw je bajeruje a później mówie, że ten typek to "Zwykła ciota" głosem Stachu Jonesa. Kasie sie zgodziły. Bajeruje je dalej i mówie jaki jestem zajebisty chodź umieram w środku. Mówie, że każdy może mi obciągnąć.
"Chodź za krzaki to ci obciągne"
One miały po 15 lat.

Ide do kolegi z psychiatryka. On umiera i woli to od mojego towarzystwa, nie dał usiąść mimo, że tyle z buta zrobiłem. Pewnie kmini jak sie dostać na wytrzeźwiałke nie pijąc. Pluje mu na drzwi i wychodze.

Wracam drogą z zakazem dla pieszych, tą na której mnie złapali. Zrobiłem ją sprintem. Cały kilometr. Nic nie poczułem.

Wróciłem na chate. Dostałem zjebe "Na co to robisz" To przecież była twoja patronalna rada wywłoko.

#przegryw #bipolar