Wpis z mikrobloga

Kiedyś mój wujek z ojcem jeździli do królewca do roboty jako mechanicy kontraktowi, a dostali taki przydział z racji tego że pochodzimy z mazur i mieliśmy blisko do granicy z królewcem.
W królewcu nie było aż tak źle, tylko na granicy często chodziła mafia i zbierała od każdego łapówki w dolarach, tak samo straż graniczna jak się chciało wódke albo fajki zabrać do Polski to potrafili trzepać cały samochód bez łapówy. Królewiec to dziwny rejon, przestępczość tam jest wspierana przez policje tak w sumię. xD

  • 9
  • Odpowiedz
@BayzedMan: Jak może być normalnie w Królewcu jak już na dojeździe mijasz:
Kurkławki
Gulkajmy
Warszkajty
Mątyty
Łęgwarowo
Mazucie
Kiepojcie
Juchnajcie
Trakiszki
tam psy tyłkami szczekają :P
  • Odpowiedz
@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl: Hm ciekawe. Ja też osobiście wole nazwe Królewiec, Kaliningrad nie ma żadnego związku historycznego i jest po prostu do dupy, oraz gloryfikuje komuchów.

Niemniej muszę popsuć wam humor, bowiem ta zmiana wcale nie zmienia nazwy Kaliningradu. Dalej jest to Kaliningrad, bo to terytorium Rosyjskie. Równie dobrze Niemcy mogli by w tym momencie zmienić nazwe Gdańska na Danzig, teoretycznie również mogli by zrobić to w taki sam sposób, jednak nie zmieniło
  • Odpowiedz
@JPRW: No ta, ale tu chodzi o tłumaczenie nazwy własnej. Kaliningrad po polsku to Kaliningrad. Gdyby to miasto nazywało się po rusku Kenigsberg czyli Кенигсберг to wtedy ta decyzja była by jak najbardziej poprawna i to by był istotnie Królewiec,ale w przypadku nazwy Kaliningrad to jest po prostu kretyńskie.
  • Odpowiedz
@jaszczurki: Sam podałeś przykład z Gdańskiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

to jest po prostu kretyńskie.


@jaszczurki:I tak i nie. Problem jest taki, że nie jest to (przynajmniej na razie) zasada uniwersalna, a argumentacja Komisji jest w tym wypadku wprost polityczna. I powstaje wobec tego pytanie o konsekwencję, bo w samym obwodzie królewieckim jest masa miejsc, które mają polskie tradycyjne nazwy, a które Sowieci przechrzcili jak np.
  • Odpowiedz