Tytuł:Narrenturm Autor:Andrzej Sapkowski Gatunek:fantasy, science fiction Ocena: ★★★★★★★★★☆ ISBN:9788375781427 Wydawnictwo:superNOWA Liczba stron:640 Forma książki:książka Absolutnie fenomenalna lektura. Jak to u Sapkowskiego, mamy do czynienia z pięknym językiem, czasem nawet trudno się to czyta, ale nie ma się czemu dziwić - koniec końców to lata 20 XV wieku. Przeklinanie też jest świetne: #!$%@?ów tu malutko, a i tak jest soczyście i kwieciście. Do tego przy żadnej książce nigdy się tak nie śmiałem: gra słowem, sytuacją to czysty majstarsztyk, a apogeum radości osiągnięto (przynajmniej dla mnie) w XV rozdziale. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się tu wątków fantastycznych - przyznam, że mam wobec nich ambiwalentne odczucia, książka jednocześnie ciut straciła, ciut zyskała w różnych aspektach. To samo można powiedzieć o fragmentach po łacinie i czasem w innych językach. Tyle dobrego, że były wytłmaczone, tyle złego, że nie wszystkie i na końcu książki. Pieśni, przyśpiewki i modlitwy faktycznie powinny się tam znaleźć ze wzgledu na swoją długość, ale krótkie zwroty mniej wytrącałyby z lektury, gdyby zostały przetłumaczone u dołu strony. Książkę polecam fanom Sapkowskiego (oczywistość), pasjonatom pięknego języka oraz czytelnikom powieści (niemal) historycznych i takich, w których wątków fantastycznych bądź nadprzyrodzonych jest jak na lekarstwo. Kupienie Trylogii w twardej oprawie było bardzo dobrym posunięciem. Polecam, choć cena niemała.
Kupione w ciemno za jakieś grosze rok temu, psiknięte dwa razy. Nie mogę znieść tego zapachu, więc robię #rozdajo #perfumy nie wiem tylko czy ten syf można określić mianem perfum
Przesyłkę InPost opłaca wygrywający.
Losowanie dzisiaj o 21.
Udziału nie biorą: zielonki, użytkownicy z tagów pato mma gal
Tytuł:
Narrenturm
Autor:
Andrzej Sapkowski
Gatunek:
fantasy, science fiction
Ocena: ★★★★★★★★★☆
ISBN:
9788375781427
Wydawnictwo:
superNOWA
Liczba stron:
640
Forma książki:
książka
Absolutnie fenomenalna lektura. Jak to u Sapkowskiego, mamy do czynienia z pięknym językiem, czasem nawet trudno się to czyta, ale nie ma się czemu dziwić - koniec końców to lata 20 XV wieku. Przeklinanie też jest świetne: #!$%@?ów tu malutko, a i tak jest soczyście i kwieciście. Do tego przy żadnej książce nigdy się tak nie śmiałem: gra słowem, sytuacją to czysty majstarsztyk, a apogeum radości osiągnięto (przynajmniej dla mnie) w XV rozdziale. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się tu wątków fantastycznych - przyznam, że mam wobec nich ambiwalentne odczucia, książka jednocześnie ciut straciła, ciut zyskała w różnych aspektach. To samo można powiedzieć o fragmentach po łacinie i czasem w innych językach. Tyle dobrego, że były wytłmaczone, tyle złego, że nie wszystkie i na końcu książki. Pieśni, przyśpiewki i modlitwy faktycznie powinny się tam znaleźć ze wzgledu na swoją długość, ale krótkie zwroty mniej wytrącałyby z lektury, gdyby zostały przetłumaczone u dołu strony.
Książkę polecam fanom Sapkowskiego (oczywistość), pasjonatom pięknego języka oraz czytelnikom powieści (niemal) historycznych i takich, w których wątków fantastycznych bądź nadprzyrodzonych jest jak na lekarstwo. Kupienie Trylogii w twardej oprawie było bardzo dobrym posunięciem. Polecam, choć cena niemała.
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #sapkowski #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter