Z ciekawości - jakie są przewidywania wykopowych ekspertów odnośnie wpływu BK2% na ceny mieszkań w Warszawie? W lepszych lokalizacjach, w nowym budownictwie lub u deweloperów ceny już od dłuższego czasu spokojnie przebijają 800k (to jest 16k/metr przy 50m2), nawet za 2 pokojowe mieszkania. Przy "normalnych" zmianach rynkowych, obejmujących wszystkich (np. obniżenie stóp), można by spokojnie zakładać wzrost cen wszystkich mieszkań. Natomiast przy pisowskim interwencjonaliźmie i limicie ceny 800k nie jest to takie oczywiste. No bo można zakładać, że popyt na mieszkania poniżej 800k na pewno wzrośnie, tak więc wzrosną ceny. Natomiast popyt na mieszkania droższe powinien pozostać niezmieniony, bo zdolność kredytowa się nie zmieni (pula osób, które "stać" na takie mieszkania pozostanie niezmieniona). Dodatkowo, część osób przeniesie się z najmu w "tańsze" lokalizacje, łapiące się na kredyt 2%, więc teoretycznie powinien spaść popyt na mieszkania "inwestycyjne", spowodowany spadkiem ROI. Tak więc, z czego miałby wynikać wzrost cen mieszkań już droższych od 800k (pomijając wzrost cen nominalnych do wysokości inflacji)? Ludzie będą sprzedawać "na górce" tańsze mieszkania, dobierać "zwykły kredyt" i przenosić się do droższych? Jakie inne mechanizmy miałyby zadziałać? Czy może sprzedający będą obniżać ceny do 800k, byle opchnąć mieszkania na BK2%?
@frnk: Tanie mieszkania pójdą do góry, drogi pójdą w dół. Ustalono minimalną wartość nieruchomości na poziomie 700k, coś jak minimalne wynagrodzenie XD
@PedzacaGuma: Ja tylko piszę jak jest. Jak chcesz mieszkanie w nowym budownictwie, w lepszej lokalizacji (Bielany przy metrze, Miasteczko Wilanów, Mokotów, już nie mówiąc o Żoliborzu), to 15-16k to jest minimum. A deweloperzy już od dawna wołają tam min. 17-18k... Dlatego zastanawia mnie co się stanie na rynku mieszkań chodzących powyżej 800k już od dłuższego czasu.
@frnk: Wszystko co teraz jest w okolicy limitu będzie dążyło do limitów programu. Kawalerki i 2 pokojowe w stronę 700K a 3 pokojowe w stronę 800k. I to zarówno oferty poniżej progu - tu wzrosty, jak i powyżej - tu niewielkie spadki, żeby załapać się na program (oficjalne transakcyjne, ale pod stołem będzie przekazywana reszta jako garaż, wyposażenie czy ukryty wynajem).
Mieszkania droższe też zdrożeją ale dopiero po jakimś czasie
@frnk: mieszkania w dobrej lokalizacji zawsze będą w cenie, po prostu ościenne dzielnice się zaludnią, bo 2 pokojowe mieszkanie nie nadaje się do założenia rodziny (chociaż sporo osób decyduje się i w takich warunkach na potomstwo), a w tych lepszych dzielnicach zawsze będą bardziej majętni ludzie kupując mieszkania na "górce" dla swojego komfortu i dzieci, tam już nie masz co praktycznie budować, brakuje ziemi
jak ktoś twierdzi, że centralne dzielnice będą również równać do limitu bk2% to xD bo one nadal schodzą i bez tego programu
@perfumowyswir Z tym "schodzeniem" to bym polemizował. Obserwuję ten rynek od dłuższego czasu i tak jak już wcześniej pisałem - szybko schodzą jedynie mieszkania 1.5-2k poniżej średnich cen ofertowych. Reszta ogłoszeń wisi miesiącami. W bardziej premium inwestycjach Skanski, czy DD też non stop mnie pingują tymi samymi mieszkaniami. I
@frnk: dobra spróbuje prościej, nikt ci nie sprzeda mieszkania na Mokotowie za tyle co na Ursusie, oferty 1,5-2k które obserwowałem znikały w parę dni, sam byłem na casting umówiony, kto da więcej xD i finalnie skończyło się blisko ceny rynkowej
@perfumowyswir: No to jest oczywiste ;). Ja znalazłem mieszkanie 4k tańsze od średniej, zadzwoniłem 5 minut po pojawieniu ogłoszenia, bo mam alerty, byłem drugi w kolejce i jak przyjechałem na miejsce, to pierwsi oglądający już spisywali umowę rezerwacyjną, bo właścicielka nie chciała negocjacji w górę... Takie do 1.5-2k/m2 tańsze to idą w tydzień i zazwyczaj po prostu nie negocjujesz nic w dół. Ale daleko temu do sytuacji sprzeda 1.5-2 lat,
#nieruchomosci
Mieszkania droższe też zdrożeją ale dopiero po jakimś czasie
jak ktoś twierdzi, że centralne dzielnice
@perfumowyswir Z tym "schodzeniem" to bym polemizował. Obserwuję ten rynek od dłuższego czasu i tak jak już wcześniej pisałem - szybko schodzą jedynie mieszkania 1.5-2k poniżej średnich cen ofertowych. Reszta ogłoszeń wisi miesiącami. W bardziej premium inwestycjach Skanski, czy DD też non stop mnie pingują tymi samymi mieszkaniami. I