Wpis z mikrobloga

@butterfly: To się zmienia cenę, klient nie musi czytać. Normalnie idziesz do kasy - mówisz, że na cenówce jest inna cena i muszą ci sprzedać po cenie z cenówki.
@kupczyk to jest jawne lecenie w #!$%@? i granie na tym, że 90% klientów zakłada, że cenowówki są rozmieszczone przy odpowiednim towarze. Jeszcze może gdyby tam wisiała cena czegokolwiek innego, znacznie różniąca się wartością to okej, ale tutaj jest po prostu próba wprowadzenia klienta w błąd.
klient nie musi czytać.


@Nemayu: xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD ale żeś #!$%@?ł. To znaczy, że mogę sobie wziąć cenę z zupki chińskiej za 1.99, powiesić ją tam i też mają mi sprzedać? Bo tam WISI. Śmieszny jesteś.
@butterfly: Nie możesz. Takie jest prawo i twoje zdanie na temat obowiązującego prawa mnie jakoś nie obchodzi. Bronisz oszukiwania ciebie w sklepie, jakby było czego. Masz prawo tak zrobić jak napisałem. Nie chcesz? Wolisz kręcić wałki i dostać zawiasy? Twój problem.

Art. 286

§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub