Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki, tak się tylko chciałem pochwalić, że wczoraj mój terapeuta stwierdził, że nie ma za bardzo już nad czym ze mną pracować. Na przełomie roku, gdy do niego poszedłem byłem spięty jak plandeka na żuku, ważyłem poniżej 60kg i byłem wykończony emocjonalnie. Minęło trochę ponad 100 dni, a ja czuję się jak inny człowiek, w końcu wiedzący czego chce i kim jest. I bardzo mi się to podoba.

Miłego weekendu i smacznej kawusi życzę :)

#terapia
#psychologia
  • 3