Wpis z mikrobloga

Ponieważ stażyści w gównomediach tego nie zrobią, to przetłumaczyłem dla was tę wypowiedź ukraińskiej wiceminister obrony, która jest przedstawiana jako ogłoszenie "początku ofensywy" #ukraina #wojna

Nie będzie takiego dnia, kiedy Siły Zbrojne powiedzą: „Jutro rozpoczynamy kontrofensywę”. To niemożliwe w warunkach wojny, bo to informacja tajna. To plany Sił Zbrojnych, których nie mamy prawa omawiać w przestrzeni publicznej, w tym sami wojskowi ich nie omawiają.

Zgodnie z jej słowami pewne działania kontrofensywne już mają miejsce, ponieważ celem Sił Zbrojnych jest zatrzymanie wroga i wyzwolenie wszystkich terytoriów Ukrainy.

To wielki kompleks różnych działań i środków, które obecnie są prowadzone przez Siły Zbrojne Ukrainy. Po pierwsze przygotowanie ludzi do całokształtu działań. Zarówno obronnych jak i ofensywnych, ale wszystkie łącznie, jeśli mówimy o naszym celu strategicznym, można nazwać działaniami kontrofensywnymi ” – podkreśliła zastępczyni ministra obrony.

Powiedziała również, że kierownictwo wojskowe ma kilka planów w zależności od sytuacji.


Ponieważ nie może to być tylko jeden wariant działań, dlatego, że wróg też na to reaguje. Trzeba zrozumieć, że takie decyzje są podejmowane w bardzo krótkim czasie, a nie w ciągu miesiąca, dwóch czy pół roku. I plan ostatecznie wybiera się w taki sposób, żeby wróg nie zdążył na niego zareagować - powiedziała Malar.

źródło

Zwyczajna mowa-trawa bez żadnych konkretów, ale jak można nałapać klików, to się wybiera z tego jedno zdanie i wrzuca z czerwonym napisem PILNE.
  • 11
@JPRW: Tyle czasu nam wmawiają że Ukrainki nie mogą walczyć i muszą siedzieć za granicą, czekać aż się wojna skończy, a wiceministrem obrony jest kobieta? Jak oni sobie łączą jedno z drugim?
@JPRW: Nasze media. Przekaz jest taki: kobiety uciekają przed bombami, a ich mężowie dzielnie wracają walczyć z okupantem, a fakt zamknięcia granic i dramatu milionów mężczyzn, którzy nie mogą wyjechać z kraju zupełnie się pomija. Jak widać pani wiceminister również może się przydać Ukrainie jako kobieta.
@motilal: No są Ukrainki, które uciekają przed wojną za granice, są takie, które uciekły przed wojną, ale zostały w kraju. Są takie, które walczą, są medyczki, są wolontariuszki. I są miliony, które zostały w swoich domach i starają się żyć w miarę normalnym życiem.