Niewytrzymie. Mieszkam już rok z rodziną, brat jest po odwyku, więc mam zakaz chlania w domu. Ale ja niewychodze z domu. Myśle, czy na przypale sie tylko delikatnie nie alkoholizować. W sumie nie dużo szanse, ze ktoś zauważy. Jak zauważy to mam przejabane w #!$%@?, i zepsute relacje, ze niby podpuszczam. Ale niewytrrzymie już overthinkowania i płaczków. Jestem coraz mniej produktywna przez to i coraz mniejsze szanse na skończenie studiów i zapisanie sie do pracy. #alkoholizm
#alkoholizm
Po co chcesz to robic