Wpis z mikrobloga

@Cumill: za tysiaka to masz szeroki wybór i każdy będzie ogarniać polskie znaki.

Ja osobiście mam kobo formę i sobie chwalę, bo lekki, duży ekran i podświetlenie ze zmianą barwy ale to czytnik bez usług jak legimi skupiony na tym, że będziesz sobie kupował ebooki sam.
W tym przedziale cenowym masz też kindle PW5 od amazonu.
A jak chcesz lepszą integrację z polskimi usługami to masz np pocketbooki ale żadnego z
Kindle paperwhite

Mam i nie zawsze sobie z polskimi radzi. Dużo zależy od fontu. Choć nowe mam w tej materii porównania do innych ebooków.