Wpis z mikrobloga

Opus Magnum Ś.P. Pana Jerzego Kukuczki, który przegrał walkę z południową ścianą Lhotse - szczytu, od którego zaczął się jego wielki sen o zdobyciu korony Himalajów w nietuzinkowy sposób - albo zimą, albo nowymi drogami...
Książka jest niesamowita, porywająca, po prostu magiczna, choć nie brakuje jej i mroczniejszych tonów, gdzie przewijają się niestety tragiczne losy innych uczestników wypraw. Trzeba jednak uczciwie oddać to, że ta autobiografia aż kipi energią. Wczytując się w kolejne wspomnienia z wypraw sami możemy poczuć się tak, jak byśmy znaleźli się na tych ośmiotysięcznikach z panem Jurkiem. Książka ta nie ma wad, choć dałem jej 9/10. A dałem 9 tylko dlatego, że chciałoby się jeszcze o tym czytać...

Polecam, nie tylko na zimowe wieczory - czytać można zawsze, o każdej porze roku. Na pewno jest to jedna z lepszych nie tylko autobiografii, ale książek o tematyce wysokogórskiej w ogóle. Rzeczowa, konkretna i nieustępliwa, jak górska wspinaczka. Mógłbym się jedynie przyczepić do fragmentu, który tyczył się ostatniego ośmiotysięcznika w wyścigu "14 x 8000" metrów, ale to tylko ze względu na zbyt długie literackie przebywanie poza Himalajami (opisy załatwiania tych wszystkich formalności z Chińczykami w pewnym momencie trochę się dłużą). Polecam z całego serca.

#czytajzwykopem #ksiazki #ebooki #ebook #literatura #literaturafaktu #autobiografia #himalaizm #himalaje #wspinaczka #biografia #gory
Drill90 - Opus Magnum Ś.P. Pana Jerzego Kukuczki, który przegrał walkę z południową ś...

źródło: 352x500

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach