Wpis z mikrobloga

Jest tu jakiś doświadczony bywalec klubów go-go w #krakow ? chciałbym sobie z ciekawości tam pójść. Popatrzeć sobie na jakieś fajne panienki. Da się tam nie zostać oskubanym ? Da się nie wiem powiedzieć coś w stylu że dam wam dwie stówy ale o----------e się, dajcie wypić p--o i nie nagabywajcie mnie do wydawania pieniędzy bo nie mam (pójście z samą gotówka)? czy raczej po takim ruchu mnie stamtąd po prostu wyjebia xD
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cl_master byłem raz w Krakowie i raz w Warszawie.

za każdym razem przyczyną była ta sama: miałem okrutne ciśnienie na sraniem a głupio mi było srać na dietla/krakowskim przedmieściu.

w Krakowie poszedłem zamówiłem drinka za 5 dych i się wysrałem.
  • Odpowiedz
@cl_master: teoretycznie się da, ale nie posiedzisz w spokoju bo non stop będziesz nagabywany przez dziewczyny na drinki/taniec prywatny. Podstawowa zasada to iść z gotówką lub z kartą z określonym limitem którego nie boisz się wydać + nie popłynąć z alko żeby nie puściły hamulce.
  • Odpowiedz
@kszych: Alko i jego pilnowanie to nie problem. Problemem jest to co się w tym alko znajduje i będąc trzeźwym po wypiciu ichniejszych 2-3 piw jesteś na pewien okres czasu totalne nemo. Ale jeśli już chcesz tam posiedzieć to tak jak pisali, gotówka albo karta ze sztywnym limitem którego nie zmienisz nieważne co.
  • Odpowiedz
okazało się że q trakcie pandemii opera nie wyglądała im hajsu i ona jako doktorantka akademii muzycznej musiała pracować w strip clubie.


@Niemamwiedzy: TAK BYŁO xD

Polki potrafią stworzyć jak najbardziej rozbudowaną narrację, byle tylko nie przyznać, że skusiła się na łatwy hajs.
  • Odpowiedz
@BrockLanders nie wnikam. być może tak było. jednego jestem pewien:

przeciętna p0lka nie umie odróżnić Zenka Martyniuka od Góreckiego więc część dotyczącą jej wykształcenia muzycznego była wiarygodna.
  • Odpowiedz