Wpis z mikrobloga

#gielda Zanim wszyscy najemy się sałatką jarzynową i biała kiełbasą, to rzut oka na to DAXowe futuresy i jak na historii wyglądały wycieczki na nowe szczyty. Od 2000 roku, pobijanie historycznych maksów na DAX to w sumie krótkie okresy pomiędzy flautą a długotrwałym wiszeniem na haku - dla tych co kupili poprzednie ATH.
Najlepszy był wyjazd z maksów w górę od 2013 do 2015. Dał około 52,4% od szczytu do szczytu. Jak ktoś się wpakował na górce dot.com bubble, to zlazł z haka po 15 latach. Jak na szczycie GFC, to po prawie 8 latach.
Przeskok od 2015 do 2018 był w zasadzie symboliczny, bo ledwie 8,9% i 28 miesięcy haka.
Kolejny zakończony wojną to maksymalnie 3,5 roku czekania i 19,7%.
Nie liczyłem obsunięć po drodze i wyskoków na ATH, które w zasadzie było symbolicznym naruszeniem przed powrotem do spadków. Najbardziej chamska pułapka była przed covidową zwałą i dwie na szczytach GFC.

#inwestycje #dax
DJ007 - #gielda  Zanim wszyscy najemy się sałatką jarzynową i biała kiełbasą, to rzut...

źródło: ath_dax_fut-06-04-2023

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@DJ007: zawsze jak widzę te wszystkie wykresy, analizy i slangową nowomowę wykopowych ekspertów, którzy już na następnej górce górce będą miliarderami to przypomina mi się, że małpy i losowe rzuty kostką osiągają zbliżone (czasem nawet lepsze) wyniki jak profesjonalni analitycy giełdowi. ()
  • Odpowiedz
  • 5
że małpy i losowe rzuty kostką osiągają zbliżone (czasem nawet lepsze) wyniki jak profesjonalni analitycy giełdowi


@ch1va5: Ba! Małpy i losowe wybory spółek potrafią robić lepsze wyniki od większości funduszy. ETFy indeksowe trochę to zmieniły.
  • Odpowiedz