Wpis z mikrobloga

To państwo to już nie tylko mem, polska polityka coraz bardziej przypomina mafijny thriller. Jak się okazuje na OIOM-ie w szpitalu w Legnicy od prawie 2 lat zajmuje miejsce mąż marszałek sejmu Elżbiety Witek. Dzieje się tak pomimo, że czas przebywania pacjenta na OIOM-ie to co do zasady maksymalnie 30 dni. Mężczyzna jest ponoć w stanie wegetatywnym, ale zamiast przenieść go do hospicjum albo na inny oddział jest on leczony na OIOM-ie gdzie standard opieki nad pacjentem jest najwyższy (co pociąga za sobą także bardzo wysokie koszty leczenia). No i ktoś mógłby powiedzieć, że przecież nikomu się nic stanie tylko dlatego, że on tam leży. Nic bardziej mylnego. W sieci pojawił się list córki kobiety, która zmarła czekając niemal 8 dni na miejsce na OIOM-ie, na które ostatecznie się nie doczekała. Zabrakło dla niej miejsca, które blokował mąż marszałek Witek.

Teraz wyobraźcie sobie jakie hipotetycznie możliwości wpływu na działania marszałek Witek mają jej zwierzchnicy. Dalsza obecność męża marszałek na OIOM-ie gdzie, przypomnę, standard opieki jest nieporównywalnie wyższy od standardu obowiązującego na innych oddziałach zależy od dalszego trwania mafijnego układu, zwanego dla niepoznaki rządem PiS. Jeżeli marszałek Witek miałaby wątpliwości co do zgodności z prawem jakiegoś działania to przestanie je mieć kiedy przypomni sobie o swoim mężu. Chociaż może jestem zbyt wielkim optymistą, a marszałek Witek łamie prawo wyłącznie dlatego, że jest złym człowiekiem, a nie dlatego, że martwi się o los swojego męża.

#bekazpisu #oszukujo #afera #legnica # #polityka
  • 27
@w_glab_przeszlosci: To piękny precedens dla osób wyrzucanych po 30 dniach, które już teraz mogą się powoływać na marszałek Witek...oraz skarzy się ze media nie szanuja jej prywatności, więc matka zmarłego Filiksa tez powinna poskarzyc sie o nieuszanowanie prywatności sprawy pedofilskiej przez którą zginął jej syn...oni siebie sami orają ;/