Wpis z mikrobloga

@Matpiotr: Enrique albo Nagelsmann. Z tym, że oboje to zagadki tak naprawdę. Ja bym wolał katalończyka, bo większe doświadczenie i prowadził już duże nazwiska. Nagelsmann stracił szatnie w Bayernie, gdzie presja jest nieporównywalnie mniejsza.
Reszta odpada, Pochettinho to najbardziej przereklamowany trener aktualnie, a pozostała dwójka co najmniej tier niżej