Wpis z mikrobloga

#wroniecka9 nie jest dobrze. Słuchanie Miśka pomaga mi złapać flow w pracy zawodowej. Czuję się wtedy jak przedsoborowy skryba tworzący wielkie dzieło w niedostępnym klasztorze dziewiców. Kazania Bałemby też się do tego nadają tylko tu trzeba puścić dungeon synth jako podkład.
  • 9
  • Odpowiedz
@tos-1_buratino: zaczyna się od oglądania śmiesznych szotów, potem zaczyna się oglądać całe kazania, po przewinięciu do odpowiedniego momentu. Następnie uczestniczy się zdalnie w całych mszach w rycie rzymskim. Ostatnim etapem jest odmawianie godzinek i uczestnictwo od deski do deski we wszystkich nabożeństwach. Proszę na siebie uważać.
  • Odpowiedz
@defensor-fidei: jak nie było kanałów szoterskich i nie ogarniało się kiedy kapłan może powiedzieć ciekawego to na tagu pisało się np." oglądajcie jak był bez czapki odwrócony przodem" albo "szybko ubrał czapkę nic ciekawego"
  • Odpowiedz
@norbert1910: u Miśka żadna, kiedyś wydawało mi się, że ogłoszenia są bez czapki a powiedzmy nauczanie w czapce u Miśka się to dawno zatarło, dawniej jak ubierał czapkę to rzeczywiście czytał jakieś katechizmy itp.
  • Odpowiedz