Wpis z mikrobloga

@hawajz: No teraz to flaszkę i fajki może co najwyżej gdy Mariusz jest szefem. Jakby baobab obudził się 2 tygodnie wcześniej, ustawił streama, zbierał kasę dla siebie a im wypłacał po 100 za dzień (czyli lepiej niż gruby) to by mógł zrezygnować ze śmieciary