Wpis z mikrobloga

Chłop zaprosił znajomą na wesele jako partnerkę, niestety nie spodziewał się pozytywnej reakcji, a tu nieoczekiwanie taka się pojawiła i teraz problem, bo to jakoś trzeba tam wyglądać i w dodatku trzeba wymyślić jak sprawnie uniknąć tych podłych tańców i innej cringówy.

#przegryw
  • 35
  • Odpowiedz
@LM2525: uważaj stary . Mnie też kiedyś znajoma zaprosiła na 2 dniowe wesel , było fajnie oo weselu przyjemnie a teraz mam GPS na palcu . #!$%@? dopięła swego ... :)
  • Odpowiedz
  • 2
@robertx: a co my mamy pierwszy taniec tańczyć że na lekcje tańca mam iść? No bez jaja. Z resztą taniec sam w sobie jest jakaś chorą idea, niezależnie czy bym umiał tańczyć czy nie.
  • Odpowiedz
@LM2525: nie słuchaj głupot i nie marnuj czasu na jakieś lekcje tańca z p0lką. Ty się będziesz wydurniał, płacił za kursy tańca, kupował drogie garnitury, a ona się puści na weselu z twoim kuzynem. Idź tam, zachlej mordę i zawijaj na chatę pograć na kompie, jak człowiek.
  • Odpowiedz
@LM2525 Jak nie lubisz tańczyć to wyciągaj ją przed salę, na małe spacery. Oczywiście tu dużo zależy od pogody, ale można z wesela uczynić doskonałe tło całonocnej randki z kateringiem all inclusive :)
  • Odpowiedz
@LM2525: a prrobowales kiedys tanczyc? Nie zmuszam do niczego, ale zawsze raz czy dwa mozesz spróbować. I nie chodzi mi tu o wygibasy gruppwe tylko taniec we osoby.
A rad mowiac o #!$%@? się nie sluchaj, bo to prosta droga do zniszczenia sobie jakichkolwiek relacji.
  • Odpowiedz
nie słuchaj głupot i nie marnuj czasu na jakieś lekcje tańca z p0lką. Ty się będziesz wydurniał, płacił za kursy tańca, kupował drogie garnitury, a ona się puści na weselu z twoim kuzynem. Idź tam, zachlej mordę i zawijaj na chatę pograć na kompie, jak człowiek.


@sikalafou: gosciu (jak widac) w przegrywie wyrwal jakas dziewczynę na wesele, a inne śmierdzące przegrywy z piwnicy ciągną go w dół, wyzywają partnerkę od p0lek
  • Odpowiedz
@apee: to ich problem, nie Twój. Najlepiej działa odpowiedź, że najlepiej czujesz się w swoim towarzystwie xD.
@sikalafou to po cholerę kogoś zapraszać skoro ma się #!$%@?ć? W ogóle zajebista rada, nie radź se z nowymi uczuciami hehe #!$%@? się. Jebnij się w łeb
  • Odpowiedz
@kiszczak:

Jak nie lubisz tańczyć to wyciągaj ją przed salę, na małe spacery. Oczywiście tu dużo zależy od pogody, ale można z wesela uczynić doskonałe tło całonocnej randki z kateringiem all inclusive :)


Ja tak właśnie poznałem swoją różową, polecam ten sposób :D
  • Odpowiedz
@LM2525: po pierwsze po co zapraszałeś dziewczynę skoro nie masz zamiaru z nią spędzić wesela tak żeby nie czuła się zażenowana? Super droga do zepsucia sobie relacji nie ważne jaka by ona nie miała być. Nie rozumiem też czego nie lubisz w tańcu z drugą osobą dopóki jest on po prostu spokojny, normalny? Nie musisz tam odwalać wygibasów bo to nie Twoje wesele. Skoro kogoś zapraszasz to zadbaj żeby ta osoba
  • Odpowiedz