Wpis z mikrobloga

Jestem 26-letnim mężczyzną, hetero, nie mam dzieci, mam własne mieszkanie, samochód, zarabiam obecnie od 2-3 średnich krajowych, w przyszłości będę tylko więcej zarabiał (tak na prawdę jestem na początkowej fazie swojej kariery). Bez kredytu, zobowiązań, tak zwana czysta karta. Poglądy mam liberalne, wspieram małżeństwa jednopłciowe, adopcję przez takie pary, aborcja do 3 miesiąca. Socjal uważam, że częściowo powinien być, ponieważ służy on nie tylko biednym, ale też bogatym (lepiej żyć w spokojnym społeczeństwie, gdzie ludzie nie biedują tylko żyją spokojnie obok Ciebie). 4 lata temu głosowałem na Lewicę, ale wtedy byłem w zupełnym miejscu w życiu i wydawało mi się to najrozsądniejsze.

No i popatrzmy, co dane partie mogą mi realnie zaoferować:

PiS: Więcej socjalu dla emerytów, dzieci, niższy wiek emerytalny dla kobiet. Dodatkowo jako osoba posiadająca auto jestem ru*chany na Orlenie. Światopogląd prawicowy i kościółkowy zupełnie mi nie odpowiada. Ewidentnie nie jestem targetem dla tej partii.

PO: Tutaj jedynym dobrym pomysłem jest kredyt dal młodych na mieszkanie. Swoje obecne spokojnie mógłbym przepisać na rodziców i wziąć jako swoje "pierwsze" mieszkanie kolejną nieruchomość w posiadanie.
Babciowe czyli 1500 zł dla KOBIET za pójście do pracy z macierzyńskiego chyba nie muszę komentować xd
Nierówność emerytalna, niby progresywny, ale wciąż konserwatywny światopogląd. Utrzymanie zasiłków i perspektywa prowadzenia podobnej polityki socjalnej jak PiS.
Podobno aborcja do 12 tygodnia, ale znając lawirowanie Tuska nie byłbym tego taki pewien.

Lewica:
Gospodarczo oferują mi jeszcze więcej socjalu, który nijak nie poprawi mojej sytuacji majątkowej, a jedynie może zwiększyć podatki, które będę musiał płacić.
Światopoglądowo mają kwestie LGBT, które mi w dużej mierze odpowiadają, ale czy to mnie mocno dotyczy? No trochę nie, bo ja takiego ślubu nie będę brał, adopcji też nie. A dodatkowo światopoglądowo przepychane są mocno pomysły promowania kobiet, które mnie osobiście mogą dotyczyć. Pomysły typu "zawsze wierze ofierze", "przemoc ma płeć" plus "mieszkanie prawem a nie towarem" gdzie dzicy lokatorzy są traktowani uprzywilejowanie.

Konfederacja:
Narodowy światopogląd, "tradycyjne" modele rodziny i wartości chrześcijańskich, zakaz aborcji. No nie odpowiada mi to zupełnie, jeden z głównych czynników, dla których nie lubię tych prawaków. Ale tak szczerze, czy to mnie osobiście będzie jakoś dotykało? Nie wezmę ślubu z mężczyzną, nie zaadoptuję z nim dziecka, nie wykonam aborcji w Polsce (z uwagi na mój status majątkowy i otaczające nas kraje nie jest to kluczowy argument).
Gospodarczo: realnie wątpię, żeby zlikwidowali zasiłki, bo społeczeństwo na to nie pozwoli, możliwe, że dadzą ulgi dla dużo zarabiających( co mi odpowiada). Możliwe, że uproszczą procedury w urzędach dla przedsiębiorców.
Polityka zagraniczna tych kretynów jest niestety zatrważająca. Jako samodzielnych rządów nigdy bym na to nie pozwolił, ale w koalicji z KO, gdzie Tusk proeuropejski będzie się tym zajmował już nie jest takie złe.

Hołownia:
Nie wiem co o nich myśleć, bo poza ogólnikami, że ma się żyć lepiej i nie ma być ubóstwa nic realnego od nich nie kojarzę (jak ktoś wie, to niech napisze, może mnie to przekona)

PSL:
Bezproblemowy koalicjant dosłownie wszystkich, więc na nich można głosować jak się nie ma na kogo xD

Podsumowując: jako dawny wyborca lewicy, patrząc wyłącznie na mój własny interes (nie oszukujmy się, każdy patrzy na swój interes, a te brednie o altruizmie służą tylko jego własnemu interesowi) coraz bardziej skłaniam się do głosowania na Konfę xD Bo może i wprowadzą katoliban (mnie realnie on jakoś realnie mocno nie dotknie), ale za to ograniczą te szkodliwe nurty promujące wyłącznie jedną płeć i matriarchat (to już mnie jako mężczyznę realnie dotyka), ogromne rozdawnictwo i podwyższani podatków dla zaradnych.
A potem ludzie się dziwią, dlaczego tyle młodych mężczyzn głosuje na tych prawaków, gdzie inne partie po prostu nie mają nam nic do zaoferowania.

#polityka #polska #gownowpis #wybory
  • 8
  • Odpowiedz