Wpis z mikrobloga

@ingate: po wyspaniu i przespaniu się z tym terminarzem doszedłem do wniosku, że prezesi i władze PlusLigi (PLS) to skończeni idioci. Czemu? Ponieważ wycięcie tych paru meczów playoff tak naprawdę pokrywa termin kwalifikacji olimpijskich. Widziałem wyliczenia na twitterze od Piotra Złocha i w przyszłym sezonie ma być terminów MNIEJ i będzie GORZEJ, bo w tym sezonie co by nie mówić, po Nowym Roku było trochę lżej, ale oczywiście dla ligowców, a
@vasos: także jeszcze doprecyzowując. Granie środa-weekend, które powoduje ogromne przeciążenia podróżami, ryzyko kontuzji i możliwość dosłownie braku motywacji/wypalenia zawodowego będziemy mieć w zasadzie od końca października do kwietnia/maja. Chce też zwrócić uwagę, że jako widz oglądający dosłownie co kolejkę każdy mecz nie napisałem też o perspektywie kibica, która też jest smutna. Wczoraj jak najpierw dowiedziałem się o wykwintnym przyszłosezonowym terminarzu to spojrzałem na mecz Barkom-BBTS i dosłownie dostałem obrzydzenia. Pierwszy raz
@ingate: @vasos Ale wiadome było od początku, że prezesi mają w dupie zawodników. Liczy się tylko hajs z liczby meczów. To też pokazuje że Świderski nic nie może tam zrobić bo beton jest zbyt mocny w związkach.

Musieliby sami zawodnicy masowo zbojkotować ligę razem z trenerami żeby cokolwiek się zmieniło co też nie nadejdzie bo w siatkówce aż tak dużego hajsu zawodnicy nie mają co w piłce nożnej i jednak na