Nigdy nie zapomnę jak rządziła platforma, gdzie dostanie umowy graniczylo z cudem a jeśli już robiłeś to za 4 zł za godzinę. Nikogo nie było stać na jedzenie nie mówiąc już o paliwie czy kupić sobie coś modnego. Dobrze ze przez te 8 lat życie poprawiło się na tyle że wypłatę dostajesz w tysiącach a stawka godzinowo to ponad 20 zł. Obysie nie zaznalı czasów chodzenia w podartych spodniach czy butach jak by jakims cudem pis odniósł klęskę w co bardzo bardzo wątpię. #tuskznaczybieda #polityka
@fromMars: na początku rządów PO i na końcu liczba osób na emigracji była na "mniej więcej" podobnym poziomie a nie o 2 miliony wyższym. A milion to wyjechał za pierwszego PIS xD
Coraz głupszych trolli wrzucają na ten odcinek. ech..
@krytyk__wartosciujacy: W 2004 roku Polska weszła do UE, a w kolejnych latach otwarto granice. Nic dziwnego, że w pierwszych latach po otwarciu granic było tylu emigrantów
@krytyk__wartosciujacy: tłumaczę jedynie emigrację. A co do Tuska to możecie mydlić nim oczy gimbusów, którzy nie pamiętają tych czasów i na wykopie to przejdzie :) No i skoro było tak zajebiście za Tuska, to czemu nie wygrali wyborów?
@neeet: Bo PIS odrobił pracę domową i ludzie sprzedali rozum i godność za 500zł. Za ich własne 500zł xD Ludzie szybko zapomnieli, że 25 lat temu byliśmy w bardzo głębokiej dupie. Zapomnieli (albo sieroty po komunie nie chcą się uczyć), że bogactwo bierze się z pracy i oszczędności a nie rozdawnictwa - sam maowiecki tak mówił na jakimś partyjnym spotkaniu. I żeby nie było, za tuska nie było zajebiście. Było #!$%@?,
bogactwo bierze się z pracy i oszczędności a nie rozdawnictwa
I żeby nie było, za tuska nie było zajebiście. Było #!$%@?, ale stabilnie. I to są te detale. @krytyk__wartosciujacy: Stabilna bieda związana z pogłębiającym się zadłużaniem w prowidentach i innych chwilówkach, najczęściej biorąca się z nisko płatnej pracy na śmieciowych umowach lub na czarno, gdzie pracodawca miał 100 chętnych na twoje miejsce. Dobrze, że to już minione czasy. A zadłużenie nie
@neeet: jasne, Gierek tak samo myślał, a za Tuska te długi do końca spłacono. Poczekaj na jesień jak będziesz długi morawieckiego spłacać.
Ty chyba nie pamiętasz, że po eksporcie bezrobocia za pierwszego PIS, #!$%@?ł kryzys a mimo to bezrobocie było na stabilnym poziomie. A na koniec było niższe niż na początku ich rządów. Tak, kryzys. Ludzie odczuli na swoich plecach kryzys światowy a nie kryzys Tuska.
Nikogo nie było stać na jedzenie nie mówiąc już o paliwie czy kupić sobie coś modnego.
Dobrze ze przez te 8 lat życie poprawiło się na tyle że wypłatę dostajesz w tysiącach a stawka godzinowo to ponad 20 zł.
Obysie nie zaznalı czasów chodzenia w podartych spodniach czy butach jak by jakims cudem pis odniósł klęskę w co bardzo bardzo wątpię.
#tuskznaczybieda #polityka
Edit: wskaż na poniższym wykresie te 2 miliony które wyjechały po 2007 roku (w latach 2005-2007 rządził PIS)
A milion to wyjechał za pierwszego PIS xD
Coraz głupszych trolli wrzucają na ten odcinek. ech..
No i skoro było tak zajebiście za Tuska, to czemu nie wygrali wyborów?
Ludzie szybko zapomnieli, że 25 lat temu byliśmy w bardzo głębokiej dupie. Zapomnieli (albo sieroty po komunie nie chcą się uczyć), że bogactwo bierze się z pracy i oszczędności a nie rozdawnictwa - sam maowiecki tak mówił na jakimś partyjnym spotkaniu.
I żeby nie było, za tuska nie było zajebiście. Było #!$%@?,
I żeby nie było, za tuska nie było zajebiście. Było #!$%@?, ale stabilnie. I to są te detale.
@krytyk__wartosciujacy:
Stabilna bieda związana z pogłębiającym się zadłużaniem w prowidentach i innych chwilówkach, najczęściej biorąca się z nisko płatnej pracy na śmieciowych umowach lub na czarno, gdzie pracodawca miał 100 chętnych na twoje miejsce. Dobrze, że to już minione czasy.
A zadłużenie nie
@neeet: jasne, Gierek tak samo myślał, a za Tuska te długi do końca spłacono. Poczekaj na jesień jak będziesz długi morawieckiego spłacać.
Ty chyba nie pamiętasz, że po eksporcie bezrobocia za pierwszego PIS, #!$%@?ł kryzys a mimo to bezrobocie było na stabilnym poziomie. A na koniec było niższe niż na początku ich rządów.
Tak, kryzys. Ludzie odczuli na swoich plecach kryzys światowy a nie kryzys Tuska.